Kyle Weaver pokazał klasę. Takiego gracza brakuje w Stelmecie BC?

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Kyle Weaver
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Kyle Weaver

Kyle Weaver był jednym z głównych architektów zwycięstwa Arisu Saloniki nad Stelmetem BC Zielona Góra (70:64). Amerykanin, który w zeszłym sezonie grał w Polskim Cukrze Toruń, mógł latem trafić do zespołu mistrza Polski.

- Prowadziliśmy kilka interesujących rozmów z właścicielem klubu, Januszem Jasińskim, ale zabrakło konkretów - tak o ewentualnym transferze Kyle'a Weavera do Stelmetu BC Zielona Góra mówi w rozmowie z Jackiem Białogłowym (Radio Zielona Góra) Maciej Schwarz, agent amerykańskiego skrzydłowego.

Weaver w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów błyszczał. Był nie do zatrzymania - 16 punktów, cztery asysty i trzy zbiórki. - Wyszedłem na parkiet z dużą koncentracją. Trener zwrócił mi uwagę, że mam być agresywniejszy. Cieszę się, że zagrałem dobre zawody. Wierzę, że utrzymam formę i będę grał w ten sposób w kolejnych spotkaniach - mówił po meczu amerykański skrzydłowy.

Zobacz skrót meczu:

Grał tak jak go zapamiętali kibice w PLK - czyli odważnie i z finezją. On swoją grą potrafił zachwycić nawet największych malkontentów. Do dzisiaj fani Polskiego Cukru mówi o nim w samych superlatywach. Trudno im się dziwić - tacy zawodnicy rzadko do Polski przyjeżdżają. Amerykanin zarażał swoim pozytywnym podejściem do koszykówki i życia. Nie odmawiał kibicom rozmów, zdjęć czy autografów. Zawsze profesjonalnie podchodził do swoich obowiązków.

PLK opuścił, bo chciał grać na wyższym poziomie. Zależało mu na występach w europejskich pucharach. Było to możliwe w Stelmecie BC, ale stronom zabrakło odpowiedniej determinacji w rozmowach. A szkoda, bo wydaje się, że taki gracz pasowałby do systemowej koszykówki, którą preferuje trener Artur Gronek. Weaver jest znany z tego, że świetnie kreuje pozycje dla partnerów z drużyny. Miałby komu, bo Florence, Zamojski czy Kelati potrafią świetnie strzelać z dystansu. A przecież pod koszem są też Dragicević i Savović.

Weaver w minionym sezonie wystąpił w 43 spotkaniach Polskiego Cukru. Amerykanin przeciętnie notował 12,7 punktu, 5,2 zbiórki i 3,6 asyst. W play-off koszykarz miał jeszcze lepsze statystyki (15,5 pkt, 6,1 zb i 3,5 asyst).

ZOBACZ WIDEO RSMP: Zapowiedź Rajdu Śląska

Komentarze (9)
avatar
ryba1985
14.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
takiego gracza , a raczej graczy brakuję w całej PLK... kiedyś każda drużyna miała chociaż jednego takiego Keyla... a teraz nie ma żadnego, może trochę Punterz Rosy i nasz Almeida go przypomin Czytaj całość
avatar
Stanislas
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Trenera brakuje. 
avatar
Henryk
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gdy nie wiadomo oco chodziło, iż nie trafił do Zastalu, to na pewno o cenę za swoje usługi, które pewnie były zaporą nie do przebycia dla zielonogórzan a więc niech cieszy On oczy bogatszych, p Czytaj całość
ko2
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dobrze się stało,że Kyle Weaver poszedł do Grecji, bo przynajmniej chłopak będzie się rozwijał!!!! Przy "trenerze" Gronku byłaby stagnacja i ta gra "systemowa".!!! 
avatar
Asfodel - nie karmię trolli
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nie miałem pojęcia, że Gronek ma w ogóle jakiś system gry a tu proszę "systemowa koszykówka" xd