Podróże bardziej męczące niż mecze. Przed Stelmetem BC czwarte spotkanie w obcej hali
W sobotę Stelmet BC Zielona Góra zmierzy się w Słupsku z miejscowymi Czarnymi. Dla mistrzów Polski będzie to czwarte spotkanie wyjazdowe z rzędu. - Podróże kosztują więcej wysiłku niż sama gra - przyznał Artur Gronek.
Najbliższy rywal mistrzów Polski w ostatniej kolejce PLK bardzo wysoko przegrał we własnej hali z Treflem Sopot, ulegając 51:88. - Spodziewałem się, że Czarni postawią trudniejsze warunki, natomiast każdy mecz jest inny. Myślę, że słupszczanie pozbierają się, przeanalizują to spotkanie i na pojedynek z nami wyjdą z nastawieniem do walki i zagrają mocniej - ocenił trener Stelmetu BC.
W sobotę zespół z Winnego Grodu będzie musiał walczyć nie tylko z przeciwnikiem, ale także z atmosferą panującą w Hali Gryfia. Słupsk to jeden z najtrudniejszych terenów do gry w Polsce. - Czarni nie są tak silni jak przed rokiem, natomiast w hali Gryfia nie gra się łatwo. Bardzo duże wsparcie dla swojego zespołu dają kibice, bez względu na sytuację, a tym bardziej na mecz z nami, gdzie każdy przygotowuje się wyjątkowo. Dla każdego jest to okazja, by się pokazać i uszczypnąć mistrzów Polski. Łatwo nie będzie, natomiast nie możemy pozwolić sobie na kolejne negatywne mecze - skomentował Gronek.
ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia: Byłam zszokowana, że ktoś może mnie tak bardzo wyzywać