Temat był jasny - wygrany bierze wszystko, czyli awans do fazy play-off EuroCupu. Ostatecznie minimalny triumf gdyniankom zapewniła Kahleah Copper. Amerykanka nie tylko zdobyła aż 27 punktów, ale w końcówce wykorzystała dwa kluczowe rzuty wolne.
- W tym meczu to my mieliśmy szczęście - skomentował pojedynek szkoleniowiec Gundars Vetra. I trudno nie zgodzić się z tymi słowami, bowiem rywalki tuż przed końcową syreną miały dwa rzuty wolne, ale Danielle Page spudłowała dwukrotnie!
- Jestem zadowolony z dwóch powodów. Pierwszym jest fakt, że wygraliśmy mecz i awansowaliśmy do kolejnej rundy EuroCupu. Drugi, że nareszcie wygraliśmy ważną końcówkę. Stało się to w niezwykle istotnym momencie, a to da nam większą pewność siebie w kolejnych meczach - zakończył Vetra.
Dzięki tej wygranej gdynianki zakończyły fazę grupową na drugim miejscu za plecami niepokonanej Ślęzy Wrocław.
Jeszcze w grudniu na Basket 90 czeka pierwsza runda play-off. Rywalem zespołu z Trójmiasta będzie szwedzki zespół Umea Udominate, który w pierwszej fazie dwukrotnie ograł Artego Bydgoszcz. Mecze te rozegrane zostaną 14 i 21 grudnia - rewanż w Gdyni.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica może liczyć na wsparcie polskich kibiców. Wyjątkowa flaga debiutuje w Abu Zabi