Transfery gotówkowe rzadko mają miejsce w koszykówce, a tym bardziej w rozgrywkach PLK. Na taki krok zdecydowali się przedstawiciele R8 Basket Kraków, którzy bardzo poważnie myślą o awansie do ekstraklasy.
Kontuzja Jakuba Dłuskiego spowodowała, że klub zmuszony był poszukać nowego środkowego. Wybór padł na Seida Hajricia, który był związany kontraktem z Miastem Szkła. W umowie miał zapisaną kwotę odstępnego (około 20 tysięcy złotych), którą krakowianie wpłacili na konto klubu z Krosna.
Hajrić w czwartek pożegnał się z zarządem, trenerami i kolegami z zespołu. W Krośnie spędził ponad roku czasu, rozegrał 35 meczów. - To był bardzo udany okres, dziękuję wszystkim ludziom w klubie i kibicom - mówi koszykarz.
Bośniak z polskim paszportem w R8 ma być jedną z wiodących postaci. Nie ukrywa, że chce z tym zespołem awansować do PLK. - Wiem, że klub jest bardzo ambitny i jego celem grać w ekstraklasie - podkreśla koszykarz.
W piątek Hajrić odbędzie pierwszy trening z krakowskim zespołem. Wszystko wskazuje na to, że wystąpi w sobotnim meczu z Sokołem Łańcut.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica może liczyć na wsparcie polskich kibiców. Wyjątkowa flaga debiutuje w Abu Zabi