41-letni Wojciech Żurawski jest jak wino. W drugiej lidze prawdopodobnie nie ma lepszego środkowego niż on, a i zapewne szczebel wyżej także okaże się nie lada wyzwaniem dla kilku swoich sporo młodszych vis-à-vis. Popularny "Żurek" został bowiem nowym koszykarzem KSK Noteci Inowrocław.
W trwających rozgrywkach, mierzący 202 cm środkowy, w drugoligowej KS Stali Ostrów Wielkopolski notował średnio po 18,8 punktu, i to przy doskonałej, bo niemal 70-procentowej skuteczności, do czego dokładał 10,8 zbiórki i po 2 asysty. Spotkanie z nim nie było zatem miłe dla żadnego podkoszowego. Tym bardziej zastanawiający jest fakt, jak poradzi on sobie w I lidze po 2,5 roku przerwy, kiedy był zawodnikiem Stali i łączył grę w PLK z występami w II lidze.
Dla Żurawskiego jest to powrót do Inowrocławia. W sezonie 2010/11 był on zawodnikiem Sportino. Wówczas dostarczał swojemu klubowi średnio 13,5 punktu oraz 9,6 zbiorki. Fani Noteci liczą zapewne na to, że uda mu się tamte osiągnięcia powtórzyć i teraz. Ale prawdopodobnie nie będzie to jedyne wzmocnienie klubu na ostatniej prostej przed zamknięciem okienka transferowego.
Bliski finalizacji umowy jest także gracz, mający być zastępstwem dla Jakuba Krawczyka, który kilka tygodni temu przeniósł się do Prudnika. Będzie to więc koszykarz, występujący na pozycjach obwodowych. Sprawa jego przejścia do Inowrocławia powinna się wyjaśnić w najbliższych dniach.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Małachowski: Piwo, hamburger... Nie jesteśmy herosami, sportowcy to tylko ludzie