To miał być przełomowy sezon dla Jeziorowców, jednak kibice z Kalifornii mają kolejny powód do rozczarowania. Los Angeles Lakers doznali kilku porażek z rzędu i okupują dolne rejony konferencji zachodniej. Ich aktualny bilans to 11 zwycięstw oraz 23 porażki.
Jeszcze przed derbami Los Angeles z Clippersami, trener Luke Walton zarządził spotkanie wewnątrz drużyny. Miało ono na celu oczyszczenie atmosfery w szatni. - Cieszę się z tego spotkania. Było ono długie i rozmawialiśmy na wiele tematów. Nie ustaliliśmy wcześniej, o czym trzeba rozmawiać. Dyskusja była otwarta i poruszyliśmy wiele trudnych kwestii - tłumaczył szkoleniowiec.
Młody Brandon Ingram uważa z kolei, iż jedna rozmowa wszystkiego nie załatwi. Potrzebny jest czas drużynie - Nie sądzę, żebyśmy byli w stanie załatwić to wszystko w ciągu jednego dnia. Na pewno jednak zawodnikom to pomogło. Każdy powiedział, jak się czuje na boisku i jak chce grać w kolejnych meczach - analizował skrzydłowy.
"Męskie" spotkanie nie przyszło jeszcze rezultatu. W derbowym starciu koszykarze Waltona przegrali z Clippersami 106:121. Kluczowa dla losów pojedynku okazała się pierwsza kwarta, którą Jeziorowcy przegrali 22:35. Najwięcej punktów dla nich uzyskał Jordan Clarkson - 20.
Przypomnijmy, iż ekipa z Los Angeles jest 16-krotnym mistrzem NBA. W fazie play-off rywalizowała łącznie 59 razy, a w jej szeregach grali w przeszłości legendarni Kobe Bryant, Magic Johnson, Shaquille O'Neal czy Kareem Abdul-Jabbar.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękna bramka najgrubszego piłkarza świata. Aktywne święta Nowakowskiej
[color=#000000]
[/color]