[tag=66594]
Aleksandar Radukić[/tag] pojawił się w Starogardzie Gdańskim w środę wieczorem, więc miał bardzo niewiele czasu na to, aby w pełni przyswoić taktykę drużyny. Bośniakowi bacznie przygląda się na treningach szkoleniowiec Farmaceutów - Milija Bogicević i już wkrótce zadecyduje, czy zawodnik ten zostanie na Kociewiu do końca sezonu. Na razie jednak podjęto decyzję o niezgłaszaniu silnego skrzydłowego do Energa Basket Ligi, więc tym samym Polpharma z Treflem Sopot zagra w dokładnie takim składzie, jak przed tygodniem, kiedy ograła Kinga Szczecin.
- Radukić jeszcze w Sopocie nie zagra - poinformował nas dzisiaj krótko Milija Bogicević, trener Kociewskich Diabłów.
Kibice w Starogardzie Gdańskim zastanawiają się nad tym, jak ich zespół prezentować się będzie już bez Ameena Tanksleya. Amerykanin co prawda niewiele dawał swojej ekipie, patrząc na to, jak sporo od niego oczekiwano. Zastąpić może go właśnie Aleksandar Radukić, lecz od Bośniaka na Kociewiu nie oczekują tego, że stanie się on liderem drużyny, a jedynie jej solidnym uzupełnieniem.
- Radukić to nie będzie żaden lider, który znacząco zmieni naszą grę. Ma być to solidne uzupełnienie drużyny - tłumaczy Bogicević.
ZOBACZ WIDEO Banvit z piątą wygraną z rzędu!