W ostatnim czasie Willy Hernangomez bardzo głośno i wyraźnie wyrażał swoje niezadowolenie z powodu sytuacji, jaka miała miejsce w Nowym Jorku. Po tym, jak w lato do zespołu dołączył Enes Kanter, środkowy grał mało, choć w poprzednim sezonie, i to jako debiutant, był ważną postacią rotacji New York Knicks.
W trwających rozgrywkach wszystko zmieniło się jednak niemal o 180 stopni i hiszpański koszykarz wystąpił w zaledwie 26 meczach, w dodatku grając w nich średnio po 9 minut. Oczywiście przełożyło się to także na jego marne statystyki (4,3 punktu i 2,6 zbiórki). Panującą sytuacją był zatem bardzo zdegustowany i poprosił władze klubu o wymianę.
Knicks na to przystali i wymienią go do Charlotte Hornets, choć trudno stwierdzić, czy jest to dobra decyzja, tym bardziej, że kontuzji doznał przecież lider ekipy, Kristaps Porzingis. Podczas jego nieobecności, 23-latek mógłby zająć miejsce Łotysza w rotacji i choć zapewne nie zastąpiłby go w stosunku 1 do 1, wydawało się, że temat oddania Hernangomeza, w zaistniałej sytuacji, upadł.
Widocznie nowojorczycy mają jednak inny pomysł na zastąpienie najlepszego zawodnika. Shams Charania z Yahoo Sports doniósł, że za swojego młodego centra, NYK otrzymają od Hornets Johnny'ego O'Bryanta oraz dwa wybory w drugiej rundzie draftu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Golden retriever, który uwielbia koszykówkę