W trakcie trzeciej kwarty Szymon Szewczyk tak niefortunnie upadł na parkiet, że nabawił się bardzo poważnej kontuzji łokcia. Reprezentant Polski na noszach został zniesiony z boiska i przewieziony do szpitala w Otwocku. Tam przejdzie szczegółowe badania.
- Szymon pojechał do szpitala. Jest pod okiem specjalistów. Nie mamy jeszcze żadnych informacji - powiedział na konferencji prasowej Igor Milicić.
- Nie ma co za dużo mówić o meczu, bo zapłaciliśmy za wysoką cenę za tą wygraną. W tym momencie mogę jedynie powiedzieć, że jesteśmy wszyscy myślami z Szymonem Szewczykiem. Trzymamy kciuki, żeby jak najszybciej wrócił do zdrowia - dodał chorwacki szkoleniowiec Anwilu.
Asseco zdołało odrobić straty do ośmiu punktów, ale w najważniejszym momencie włocławianie wrócili na dobre tory i pewnie triumfowali. W sobotnim półfinale zagrają ze Stelmetem lub Legią. - Trudno było utrzymać koncentrację po całej kontuzji. Bardzo to przeżyliśmy. Mam nadzieję, że okres rehabilitacji nie będzie trwał długo i szybko wróci do zdrowia. Teraz mamy jeszcze jeden cel: wygrać ten turniej dla Szymona - przyznał Josip Sobin, który został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.
ZOBACZ WIDEO: Barcelona bez litości! Wysoka wygrana Katalończyków