Rosa wygrała w Zielonej Górze! Nie pomógł świetny Dragicević

Newspix / Tomasz Browarczyk / 400mm.pl / Stelmet - Rosa
Newspix / Tomasz Browarczyk / 400mm.pl / Stelmet - Rosa

Po emocjonującym pojedynku Rosa Radom pokonała w Zielonej Górze miejscowy Stelmet Eneę BC 91:88, sprawiając sporą niespodziankę. Mistrzom Polski na nic zdał się świetny występ Vladimira Dragicevicia.

Mistrzowie Polski w piątek znów musieli radzić sobie bez Borisa Savovicia, który wrócił do gry w ostatnim meczu z AS Monaco. Tym razem przyczyną absencji Czarnogórca nie była jednak kontuzja nadgarstka a choroba. Podkoszowego dopadła ostra grypa żołądkowa, która sprawiła, że spotkania nie oglądał nawet w hali. Rosa natomiast do Zielonej Góry przyjechała z już zdrowym Ryanem Harrowem, ale bez Macieja Bojanowskiego.

Choć drużyny z Zielonej Góry i Radomia w tabeli Energa Basket Ligi dzieli aż osiem miejsc, to dysproporcja była praktycznie niezauważalna. Co więcej, to Rosa przez większość czasu grała lepiej od Stelmetu Enei BC, stawiając biało-zielonym bardzo trudne warunki.

Zielonogórzanie momentami wyglądali tak, jakby ich głowy były już w Księstwie Monako. Spudłowali masę otwartych rzutów z dalekiego dystansu, co skrzętnie wykorzystywała Rosa. Gdy natomiast biało-zieloni w końcu celnie przymierzali zza łuku, podobnym trafieniem momentalnie odpowiadali przyjezdni.

Gdy na dwie i pół minuty przed końcowym gwizdkiem "trójką" popisał się A.J. English, Rosa prowadziła w Winnym Grodzie różnicą siedmiu punktów i była na dobrej drodze do sprawienia sporej niespodzianki.

ZOBACZ WIDEO: Denis Urubko o Krzysztofie Wielickim: "Byłem zaskoczony, że zablokował mi dostęp do internetu"

Stelmet Enea BC mógł zbawić James Florence, który w ostatnim czasie nie zachwycał swoją formą. Amerykanin w 40 sekund zdobył 10 oczek (w tym dwie "trójki", jedna z faulem), wyprowadzając Stelmet Eneę BC na prowadzenie 86:84. Rosa szybko otrząsnęła się po mocnym ciosie za sprawą Michała Sokołowskiego, który popisał się identyczną akcją, jak chwilę wcześniej Florence. Reprezentant Polski nie pomylił się zza łuku, a oprócz tego był faulowany.

Mistrzowie Polski mieli jeszcze szansę na wyrównanie wyniku, jednak w decydującej akcji Florence wyszedł poza boisko. Tak niespodzianka w Winnym Grodzie stała się faktem.

Stelmetowi Enei BC na nic zdała się świetna postawa Vladimira Dragicevicia, który rzucił 29 punktów, tylko do przerwy zapisując przy swoim nazwisku 20 oczek. W Rosie 24 oczka uzbierał z kolei Patrik Auda.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Rosa Radom 88:91 (20:24, 22:16, 19:25, 27:26)

Stelmet Enea BC: Vladimir Dragicević 29, James Florence 17, Jarosław Mokros 14, Thomas Kelati 9, Łukasz Koszarek 7, Przemysław Zamojski 5, Martynas Gecevicius 3 , Edo Murić 2, Adam Hrycaniuk 2, Filip Matczak 0, Alex Hernandez 0

Rosa: Patrik Auda 24, Michał Sokołowski 22, A.J. English 12, Ryan Harrow 8, Igor Zajcew 8, Daniel Szymkiewicz 7, Filip Zegzuła 4, Szymon Szymański 4, Michael Fraser 2, Marcin Piechowicz 0

#DrużynaMPktZP+-
1 Anwil Włocławek 32 56 24 8 2732 2366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 32 55 23 9 2586 2350
3 Polski Cukier Toruń 32 55 23 9 2730 2427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra 32 53 21 11 2738 2505
5 Rosa Radom 32 52 20 12 2659 2531
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 50 20 12 2642 2477
7 King Szczecin 32 50 18 14 2656 2583
8 PGE Turów Zgorzelec 32 50 18 14 2722 2707
9 TBV Start Lublin 32 49 17 15 2619 2588
10 Trefl Sopot 32 49 17 15 2568 2519
11 Asseco Gdynia 32 49 17 15 2607 2650
12 Polpharma Starogard Gdański 32 47 15 17 2525 2575
13 AZS Koszalin 32 43 11 21 2506 2756
14 GTK Gliwice 32 42 10 22 2548 2756
15 Miasto Szkła Krosno 32 40 8 24 2481 2711
16 Legia Warszawa 32 37 5 27 2449 2823
17 Czarni Słupsk 32 24 5 27 1463 1907
Źródło artykułu: