Były reprezentant Polski wyłudził prawie 800 tysięcy złotych?

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Koszykówka / zdjęcie ilustracyjne
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Koszykówka / zdjęcie ilustracyjne

- Rozkochał mnie i pożyczał ode mnie pieniądze, wmawiając, że będziemy razem - mówi pani Joanna, która oskarża Kordiana Korytka, byłego reprezentanta Polski w koszykówce. Mężczyzna miał wyłudzić od kobiety 796 tysięcy złotych.

Jak donosi portal katowice.wyborcza.pl, do prokuratury w Żorach wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Pani Joanna oskarżyła byłego koszykarza o rozkochanie, uzależnienie emocjonalne i wyłudzenie 796 tysięcy złotych.

Podobno znajomość trwała dwa lata. Koszykarz miał dowiedzieć się od kobiety, że ta jest w trakcie rozwodu i po jego zakończeniu dostanie sporo pieniędzy. Jej mąż miał być prezesem dużego koncernu.

Kordian Korytek, zdaniem kobiety, od tej pory budował zaufanie, by po jakimś czasie poprosić o pierwszą pożyczkę - 90 tysięcy złotych. Później pokrzywdzona miała opłacać pracowników firmy byłego sportowca i regulować rachunki.

Pani Joanna twierdzi, że kiedy nie chciała więcej pożyczać pieniędzy, mężczyzna szantażował ją emocjonalnie. W październiku 2017 roku podjęła decyzję, że nie będzie więcej finansować Korytka, więc ten się z nią rozstał.

Korytek twierdzi, że byłą partnerką kierują emocje, bo czuje się rozgoryczona po rozstaniu. Zapewnił, że faktycznie nie oddał jej jeszcze pieniędzy, ale zobowiązał się, że tak się stanie do końca 2019 roku.

Korytek jest wychowankiem MKKS-u Rybnik, występował również między innymi w Bobrach Bytom, a także w klubach we Francji i Czechach. Był również reprezentantem Polski w latach 1999-2006. W ostatnim czasie o byłym koszykarzu pisano w kwestii walki o dziecko. Liga Konovalova nie chciała respektować ugody w sprawie kontaktów 4-letniego Markusa z byłym partnerem.

AKTUALIZACJA
Dostaliśmy wiadomość od Kordiana Korytka. Koszykarz twierdzi, że w artykule (który pojawił się na katowice.wyborcza.pl) znajdują się szkalujące go i nieprawdziwe informacje. - Nie jestem ani oskarżonym, ani podejrzanym, a na wymienione kwoty pożyczki mam notarialne potwierdzenie - napisał były koszykarz.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zwariowany film z Muellerem. Gwiazdor Bayernu bawił się z koniem

Komentarze (16)
avatar
wojciech126
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na jakiej podstawie został usunięty mój komentarz? Czyżbym zbyt wiele słów prawdy napisał o Kordianie K.? Fakt, że był biegającym po parkiecie drewnem, na którego denerwowali się koledzy z repr Czytaj całość
avatar
vanhorne
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wyglada na to ze kordian korytek, okradl zlodziejke, bo nie wyludzil of niej, jej pieniedzy, tylko pieniadze jej bylego meza, of ktorego ona je wyludzila, roznica tylko jest taka, ze on zrobil Czytaj całość
avatar
Polta
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To ci Kordianek hochsztaplerek. Słaby środkowy to i środków mało i trzeba kobitkę wyczyścić. Wstyd Panie K. 
Kazimierz Figiel
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A sadem straszył tych co go to niby bezpodstawnie oskarzają. 
avatar
jotwu
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To taki był cwaniak ,ten Korytek.