Unicaja nie ma już szans na grę w fazie play-off, ale takie wygrane mimo wszystko są bardzo budujące i ważne. W Maladze emocje trwały pięć minut dłużej niż zazwyczaj, a kibice byli świadkami happy-endu.
Na dwie minuty przed końcem dogrywki zespół z Grecji prowadził 82:79. Wtedy dwie arcyważne trójki trafił Adam Waczyński. Jako, że w międzyczasie swoją dołożył też Ioannis Papapetrou - na pół minuty przed końcem był remis.
Po stronie Olympiakosu spudłował Papapetrou, z kolei akcję na wygraną przeprowadził Nemanja Nedović z Jamesem Augustinem. Ten drugi ustalił wynik spotkania na 2,5 sekundy przed końcem. Trójka Janisa Strelnieksa na wygraną nie doszła celu.
Dodajmy, że regulaminowym czasie gry Unicaja doprowadziła do remisu na minutę przed końcem, kiedy skuteczną akcją popisał się Nedović. Potem goście mieli trzy próby na wygraną, gospodarze jedną - nikt jednak swoich szans nie zdołał wykorzystać.
"Waca" w całym meczu spędził na parkiecie 16 minut. W tym czasie zaliczył 10 punktów i 5 asyst. Ponownie był skuteczny wykorzystując 4 z 7 rzutów z gry (w tym 2/4 zza łuku).
Spotkanie to było szczególne dla Vassilis Spanoulis. Gwiazda greckiej koszykówki rozdała w Maladze 8 asyst, dzięki czemu stał się najlepiej asystującym graczem w historii Euroligi. Rozgrywający Olympiakosu ma aktualnie 1260 asyst. Na szczycie zastąpił inną grecką ikonę koszykówki Dimitrisa Diamantidisa (1255 kluczowych podań).
Unicaja Malaga - Olympiakos Pireus 87:85 (19:22, 28:11, 7:23, 20:18, d. 13:11)
(Nedović 17, McCallum 13, Augustine 12, Waczyński 10 - Spanoulis 15, Papapetrou 11, Mantzaris 11, Milutinov 10, Strelnieks 10)
ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana Banvitu, 12 punktów Damiana Kuliga
Czy Spanoulis to najlepszy rozgrywający w Eurolidze? 
