NBA: kompromitacja Cavaliers, wielki Mitchell wprowadził Jazz do półfinału

Getty Images / Gene Sweeney Jr. / Donovan Mitchell
Getty Images / Gene Sweeney Jr. / Donovan Mitchell

Siódmy mecz rozstrzygnie losy serii pomiędzy Cleveland Cavaliers a Indianą Pacers. W szóstym starciu Pacers rozbili bezradnych rywali. Niesamowity Donovan Mitchell wprowadził natomiast Utah Jazz do półfinału Konferencji Zachodniej.

Blamaż, wstyd, kompromitacja. Kibice Cleveland Cavaliers liczyli, że zespół postara się zamknąć serię i w szóstym meczu uzyska awans do drugiej rundy play-offów. Z pewnością nie spodziewali się tego, co zobaczyli na parkiecie w Indianapolis. Gospodarze niczym walec rozjechali Kawalerzystów, zwyciężając różnicą 34 punktów.

Pacers już w pierwszej kwarcie zaliczyli serial 12:2, objęli prowadzenie 22:17 i od tego momentu już nigdy nie przegrywali. W trzeciej odsłonie miejscowi znacznie powiększyli przewagę. Gdy przed czwartą kwartą wynosiła ona 25 "oczek", trener Tyronn Lue postanowił zatrzymać swoich podstawowych zawodników na ławce rezerwowych.

Tym samym Pacers triumfowali 121:87, dzięki czemu doprowadzili do siódmego starcia. Kapitalny mecz rozegrał Victor Oladipo, który po raz pierwszy w karierze zaliczył triple-double w play-offach. Obok swojego nazwiska zapisał 28 punktów, 13 zbiórek oraz 10 asyst. 19 "oczek" wniósł z ławki Domantas Sabonis, a cały zespół zagrał na bardzo dużej skuteczności z gry (56,3 proc.) i za trzy (15/30, 50 proc.).

Wśród przegranych trudno wyróżnić kogokolwiek. LeBron James zdobył 22 punkty, a żaden z innych pozostałych graczy pierwszej piątki nie przekroczył granicy 10 "oczek". 13 punktów z ławki dodał Jeff Green. Cavs zostali zatrzymani na skuteczności 41,8 proc. z gry i trafili zaledwie 31,6 proc. rzutów z dystansu. Siódmy mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 22:00 czasu polskiego.

W półfinale są już za to zawodnicy Utah Jazz, którzy przed własną publicznością zakończyli serię przeciwko Oklahomie City Thunder. Wielka w tym zasługa Donovana Mitchella. Dla 21-latka jest to debiutancki sezon, a na parkietach najlepszej ligi świata gra tak, jakby miał kilka lat doświadczenia.

Jazz mieli problemy ze zdobywaniem punktów w pierwszej połowie, ale po przerwie wrzucili wyższy bieg. W trzeciej kwarcie zdobyli aż 37 "oczek", z czego 22 jest zasługą Mitchella. To również on na 6,9 sekundy przed końcową syrena wykorzystał dwa rzuty osobiste, dzięki czemu ustalił wynik meczu - 96:91.

W całym spotkaniu Mitchell zdobył aż 38 punktów (14/26 z gry, 5/8 za trzy). 13 "oczek" dołożył Derrick Favors, a po 12 zapisali Joe Ingles i Rudy Gobert. W półfinale Konferencji Zachodniej Jazz zmierzą się z Houston Rockets.

Pośród przegranych dwoił się i troił Russell Westbrook. MVP sezonu 2016/17 zdobył aż 46 punktów, miał 10 zbiórek oraz 5 asyst. Bardzo słabo spisały się dwie inne gwiazdy Thunder. Paul George zanotował tylko pięć "oczek", a Carmelo Anthony siedem. Choć na wyciąganie wniosków jest jeszcze za wcześnie, styl gry zespołu w play-offach sprawia, że wspólna przyszłość trójki Westbrook, George i Anthony stoi pod dużym znakiem zapytania.

Wyniki NBA:

Indiana Pacers - Cleveland Cavaliers 121:87 (29:26, 28:21, 35:20, 29:20)
(Oladipo 28, Sabonis 19, Colisson 15 - James 22, Green 13, Hood 12)

Stan rywalizacji: 3-3

Utah Jazz - Oklahoma City Thunder 96:91 (18:22, 19:23, 29:37, 21:18)
(Mitchell 38, Favors 13, Ingles 12 - Westbrook 46, Adams 19, Grant 9)

Stan rywalizacji: 4-2 dla Utah Jazz

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 80. Andrzej Gmitruk: Polski boks doczeka się następcy Gołoty. Szpilka i Ugonoh wrócą do gry

Komentarze (8)
WuMike
28.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mitchell, dla mnie osobiście jest lepszym graczem od Simmonsa, gdyż już teraz posiada rzut niemal z każdej pozycji, a Ben raczej kaleczy z dystansu. Może on mieć więcej zbiórek i asyst, ba, dzi Czytaj całość
Maciej Karólczak
28.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja nie rozumie jednego jak taki wesbruck potrafi mieć tyle zbiorek na mecz gdzie są centrzy i silni skrzydłowi w drużynie? Facet mający 191 cm. Praktycznie ma co mecz po 10 zbiórek. 
avatar
Ron Jeremy
28.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
96:91 (18:22, 19:23, 29:37, 21:18) wyższa matematyka ;) 
avatar
Katon el Gordo
28.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Donovan Mitchell (Utah Jazz) DEBIUTANTEM ROKU. Zdecydowanie. 
avatar
Katon el Gordo
28.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
(Utah Jazz – Oklahoma City Thunder) – Russel Westbrook może się dwoić i troić, uzyskiwać kolejne triple-double ale to nie wystarczy. Paul George po niefortunnym złamaniu nogi to już nie ten sam Czytaj całość