Polski Cukier rozstrzelał MKS, trójki wpadały jak szalone

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Glenn Cosey mija rywali niczym tyczki
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Glenn Cosey mija rywali niczym tyczki

Polski Cukier Toruń trzecim półfinalistą Energa Basket Ligi. W środę podopieczni Dejana Mihevca ograli w Dąbrowie Górniczej MKS 84:69. W hali Centrum Twarde Pierniki trafiły aż piętnaście rzutów zza łuku.

Torunianie w Dąbrowie Górniczej nie pozostawili żadnych złudzeń. Od pierwszej akcji zdominowali wydarzenia na parkiecie mając kontrolę od pierwszej do ostatniej minuty.

20 punktów dla triumfatorów zaliczył Karol Gruszecki, 16 dodał Glenn Cosey, a 15 Aaron Cel. Trio to trafiło aż 11 trójek - cały Polski Cukier miał ich 15 przy 27 próbach.

Brygada Dejana Mihevca kapitalnie weszła w mecz. W pierwszej kwarcie szalał Gruszecki, cała drużyna trafiła 7 z 9 rzutów zza łuku (przed przerwą kapitalne 11/14) i już wtedy miała 13 punktów więcej od rywali.

Torunianie nie zamierzali się zatrzymywać. Co prawda MKS zaliczył zryw 9:0, ale odpowiedź Twardych Pierników była natychmiastowa. Cel i Cosey trafili... zza linii 6,75 i przewaga wzrosła nawet do poziomu 20 punktów.

Przez trzydzieści minut na parkiecie hali Centrum wszystko było pod kontrolą gości. Na ostatnią kwartę wychodzili prowadząc 68:44. MKS zdołał jednak nieco postraszyć aktualnych wicemistrzów Polski zaczynając serią13:0. Sytuację szybko uspokoił jednak Cosey, akcją 2+ popisał się Gruszecki i Polski Cukier przypieczętował triumf na miarę półfinałów.

16 strat MKS-u w tak ważnym meczu to zdecydowanie za dużo. Dużą część goście zamienili na łatwe punkty z kontry. Na swój właściwy poziom wskoczył w końcu D.J. Shelton (21 punktów i 13 zbiórek), ale na triumf okazało się to zdecydowanie za mało.

MKS od momentu pojawienia się w Energa Basket Lidze zagrał po raz drugi w fazie play-off i nie zdołał jeszcze wygrać w tej serii ani jednego pojedynku.

Półfinałowym rywalem Polskiego Cukru będzie BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, która pokonała w swojej serii King Szczecin 3:0. "Stalówka" będzie miała atut w postaci przewagi parkietu.

MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Toruń 69:84 (13:26, 22:23, 9:19, 25:16)

MKS: D.J. Shelton 21 (13 zb), Aaron Broussard 12, Maciej Kucharek 12, Bartłomiej Wołoszyn 10, Jovan Novak 7, Piotr Pamuła 3, Michał Gabiński 2, Witalij Kowalenko 2, Jarosław Trojan 0, Patryk Wieczorek 0.

Polski Cukier: Karol Gruszecki 20, Glenn Cosey 16, Aaron Cel 13, Łukasz Wiśniewski 10, D.J. Newbill 6, Cheikh Mbodj 6, Krzysztof Sulima 4, Aleksander Perka 3, Tomasz Śnieg 2, Bartosz Diduszko 0, Damian Jeszke 0.

stan rywalizacji: 3:0 dla Polskiego Cukru Toruń

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Spodziewaliśmy się takiej Arki

Komentarze (51)
avatar
MarcinCarmen
3.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za Wańkowiczem można by rzec; "Cukier krzepi". Brawo Nasze Pierniki! 
avatar
R R 25 TORUŃ
3.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oczekujemy kontynuacji w półfinale 
Guli
3.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fakt Pierniki twarde, głębia składu a my MKS no cóż początek sezonu piękny potem pech kontuzje a w 5-6 meczów z takimi zespołami nie da się wygrać. Sami jesteśmy sobie winni że od razu w play-o Czytaj całość
avatar
Anwil ponad wszystko
3.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Tak czytam sobie Was i nie potrafię zrozumieć goscia nie chce islamskich imigrantow.. Wypisuje jak latwo by mial Toruń z Anwilem i tak sobie mysle po czym taki madrala to wnioskuje. Pewnie po t Czytaj całość
avatar
Sektor6
2.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a ja obstawiam finał kujawsko-pomorski bo: mi ten zielono-biały hegemon już się znudził a granie Ligi Mistrzów w podstawówce ubliża randze zawodów