Ostrowianie mieli więcej żądeł. Lepiej w tej wymianie ciosów weszli również w decydującą kwartę, co ostatecznie zapewniło im pierwszy triumf w półfinałowej serii nad torunianami.
19 punktów dla "Stalówki" wywalczył Nikola Marković, a 12 oczek i 8 asyst dołożył Aaron Johnson. Gościom nie pomógł fenomenalny Cheikh Mbodj. Senegalczyk zaliczył 27 punktów (10/16 z gry) i 6 zbiórek.
Początek dla gospodarzy był ciężki. Po 4 minutach przegrywali 0:6. Szybkie zmiany pomogły jednak wyjść z opresji, a po pierwszej kwarcie był remis. Torunianie od początku dobrze obsługiwali podaniami Mbodja, skutecznie grał też Glenn Cosey. Przewagi jednak żadna z drużyn wypracować sobie nie zdołała.
Po zmianie stron Twarde Pierniki do maksimum starały się wykorzystać swojego środkowego, a ten nie zawodził. Problemy były jednak w obronie - w BM Slam Stali funkcjonowało kilku zawodników. Efektownie grał Marković, a w końcówce trzeciej części niezły fragment zaliczył Stephen Holt.
Najważniejsze rzeczy wydarzyły się na starcie czwartej kwarty. Co prawda od skutecznego rzutu z dystansu rozpoczął ją Cosey, ale potem serię punktów zaliczyli gospodarze - po trójce Markovicia prowadzili już 75:67. Torunianom udało się zmniejszyć straty do dwóch oczek, ale w końcówce sytuacyjnym rzutem wygraną ostrowianom zapewnił Mateusz Kostrzewski.
W tak wyrównanym starciu zazwyczaj decydują detale. Emil Rajković mógł liczyć na graczy z ławki, którzy łącznie zdobyli aż 57 punktów (rywale 18). Goście z kolei po zmianie stron zupełnie stracili skuteczność w rzutach z dystansu - po znakomitej pierwszej części (5/6 zza łuku) w drugiej wpadła zaledwie jedna trójka przy 10 próbach.
Twardym Piernikom do sukcesu zabrakło też skuteczności dwóch bardzo ważnych ogniw. Karol Gruszecki i Aaron Cel łącznie oddali zaledwie 2 skuteczne rzuty na 11 prób. Starał się Cosey, ale i jemu w końcówce nie szło tak, jak na początku pojedynku.
Drugie spotkanie tej serii, którego gospodarzem ponownie będzie BM Slam Stal, odbędzie się w sobotę 12 maja. Początek o godzinie 20:15. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Polski Cukier Toruń 82:76 (17:17, 24:24, 24:21, 17:14)
BM Slam Stal: Nikola Marković 19, Mateusz Kostrzewski 13, Aaron Johnson 12, Stephen Holt 9, Marc Carter 9, Michał Chyliński 8, Szymon Łukasiak 4, Adam Łapeta 3, Grzegorz Surmacz 3, Jure Skifić 2, Łukasz Majewski 0, Tomasz Ochońko 0.
Polski Cukier: Cheikh Mbodj 27, Glenn Cosey 15, Łukasz Wiśniewski 9, Krzysztof Sulima 8, D.J. Newbill 6, Aaron Cel 4, Karol Gruszecki 3, Bartosz Diduszko 2, Aleksander Perka 2, Tomasz Śnieg 0.
stan rywalizacji: 1:0 dla BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski
ZOBACZ WIDEO Derby Madrytu dla "Królewskich"
Mój pierwszy post.
Wstyd że zawodników przyjezdnych wita się gwizdami!
Czyżby kopana w Ostrowie zawitała na koszykówkę.
Wygrała drużyna lepsza w dniu dzisiejszym.
Pozdrawiam.