BM Slam Stal w tarapatach. Wicemistrz Polski nie ma gdzie grać!

Newspix / Jakub Janecki / BM Slam Stal
Newspix / Jakub Janecki / BM Slam Stal

Polska Liga Koszykówki odmówiła BM Slam Stali gry w hali Szkoły Podstawowej numer 2 przy ulicy Wrocławskiej. To oznacza, że na ten moment ostrowianie nie mają gdzie grać w przyszłym sezonie. Przed klubem trudne rozmowy z władzami ligi i miasta.

Źle dzieje się w obozie BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Po euforii związanej ze zdobyciem wicemistrzostwa Polski pozostały już tylko wspomnienia, a zaczęła się ciężka batalia o przyszłość klubu. Ostrowianie na ten moment nie mają gdzie grać w przyszłym sezonie i grozi im nieprzystąpienie do rozgrywek.

- Za nami trzy sezony występów w elicie. Dokonaliśmy wspólnie rzeczy wielkich i historycznych. Nie chcemy dopuścić do tego, żeby sprawdził się czarny scenariusz. Walczymy i będziemy walczyć do końca - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu z Ostrowa Wielkopolskiego.

Władze BM Slam Stali w ostatnich dniach skierowały wniosek do Polskiej Ligi Koszykówki w sprawie ewentualnej zgody na grę w sezonie 2018/2019 w hali Szkoły Podstawowej numer 2 przy ulicy Wrocławskiej. W poniedziałek klub otrzymał negatywną odpowiedź.

- PLK docenia ogrom pracy, którą wykonała spółka BM Slam Stal, jednak w trosce o rozwój oraz ligi oczekuje zdecydowań działań w sprawie zapewnienia odpowiedniego miejsca do rozgrywek ekstraklasowych. Jeśli miasto Ostrów Wielkopolski nie dysponuje odpowiednią halą, należy zastanawiać się nad tymczasowym rozgrywaniem meczów w innym mieście, które taką halą dysponuje - brzmi odpowiedź ze strony władz ligi.

Nikt jednak w klubie nie bierze pod uwagę gry w Kaliszu, tak jak to miało miejsce w debiutanckim sezonie. Wtedy to "Stalówka" wszystkie mecze domowe rozgrywała w mieście oddalonym od Ostrowa Wlkp. o niecałe 30 kilometrów.

Klub dąży do tego, żeby jak najszybciej rozwiązać patową sytuację. Przypomnijmy, że na początku kwietnia prezesi klubu, Paweł Matuszewski i Marcin Napierała poinformowali, że słynny obiekt na Kusocińskiego zostanie przebudowany. To efekt porozumienia z innym podmiotem, który miał prawo do użytkowania obiektu, nazywanego potocznie "K1". Przebudowany obiekt ma zostać oddany do użytku do końca tego roku (trwają obecnie prace rozbiórkowe). Liczono na pomoc ze strony miasta - problem w tym, że władze ratusza optują za budową nowej hali.

- Dochodzi do absurdalnej sytuacji i jednoczesnej budowy w Ostrowie Wielkopolskim dwóch hal widowiskowo-sportowych. Na ręce Pani Prezydent Beaty Klimek złożymy podpisaną przez mieszkańców naszego miasta petycję w sprawie rozbudowy hali, prosząc równocześnie o wyznaczenie terminu spotkania - czytamy w komunikacie klubu.

Zobacz także: Mateusz Kostrzewski myśli o wyjeździe zagranicznym

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polscy kibice już w Moskwie. Będzie wielka zbiórka przed meczem z Senegalem

Komentarze (26)
avatar
23-43turbotwins
21.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak czytam te komentarze to nóż się w kieszeni otwiera .... Ale cóż widać że tutejsi kibice lub raczej pseudo kibice chcą żeby jeden z klubów zniknął z koszykarskiej mapy Polski :) Widocznie Ci Czytaj całość
sceptyczny31
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Dlaczego takie zdjęcie i promocja AJ - boiskowego bandyty? SF - skandal!! 
avatar
SY91
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
A pogonić ten pseudo klub 
Wacław Słowikowski
19.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jest jeszcze drugi wariant obok Kalisza, to uważam hala "Orbita" we Wrocławiu lub hala "Stulecia", w tym samym mieście. Kalisz -Ostrów Wlkp. = 30 km, Ostrów Wlkp. - Wrocław = 80 km. Warto jakiś Czytaj całość
avatar
spidermarx
19.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tyle lat zwlekali to teraz poniosa konsekwencje. Krotka pilka. Nie ma hali nie ma grania.