Po zakontraktowaniu Obiego Trottera i Daniela Walla, Rosa Radom szybko ogłosiła kolejny transfer. Od 1 lipca nowym koszykarzem klubu został Artur Mielczarek. O jego rozmowach z piątą drużyną minionego sezonu Energa Basket Ligi głośno było od pewnego czasu.
- Nasze negocjacje trwały jakiś czas, ale jestem naprawdę bardzo zadowolony, że zakończyły się sukcesem. Nie ukrywam, że na obecności Artura Mielczarka w naszej drużynie bardzo nam zależało. Jego charakter i walory koszykarskie idealnie wpisują się w naszą filozofię budowy zespołu na najbliższy sezon i kolejne lata - mówi Piotr Kardaś.
W Radomiu budowana jest "nowa Rosa", w której ważne role odgrywać będą zawodnicy młodzi, tacy jak Filip Zegzuła, Mateusz Szczypiński czy Szymon Szymański. Mają mieć wsparcie w walecznych i doświadczonych graczach, takich jak właśnie Mielczarek. - Stąd zakontraktowanie Obiego Trottera, Daniela Walla, a teraz Artura Mielczarka – tłumaczy prezes klubu. – Waleczność, nieustępliwość, dobra gra defensywna, a także umiejętność rzutów z dystansu, czytanie boiskowych wydarzeń poparte nienaganną etyką pracy i doświadczeniem, czynią Artura Mielczarka takim koszykarzem, jakiego potrzebowaliśmy - dodaje Kardaś.
34-latek podpisał z Rosą dwuletni kontrakt.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rosjanie zadowoleni z reprezentacji. Mimo to nie wierzą w zwycięstwo z Hiszpanią