Jaylin Airington z mistrza Polski przeniósł się do mistrza Węgier

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Jaylin Airington
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Jaylin Airington

Wyjaśniła się przyszłość Jaylina Airingtona, byłego już zawodnika Anwilu Włocławek. Amerykański obwodowy następny sezon spędzi w ekipie mistrza Węgier, Szolnoki Olaj KK. Dla Airingtona będzie to dopiero drugi sezon w Europie.

W tym artykule dowiesz się o:

Jaylin Airington we Włocławku dał się poznać jako bardzo dobry obrońca i solidny strzelec. W swoim pierwszym sezonie w profesjonalnej koszykówce pokazał, że warto stawiać na zawodników prosto po amerykańskich uczelniach. Choć początki Airingtona w Anwilu Włocławek nie były łatwe, to z każdym kolejnym meczem nabierał on pewności siebie, stając się w pewnym momencie jednym z ważniejszych zawodników w rotacji u Igora Milicicia.

- On zrobił ogromny postęp, wierzyliśmy w niego i to kolejny zawodnik u którego stosunek jakości do ceny jest niewiarygodny - mówił po zakończeniu sezonu o swoim zawodniku chorwacki trener Anwilu.

Ogólnie 25-latek wystąpił w 44 meczach Rottweilerów, 19 razy wychodził w pierwszej piątce. Grał średnio 21 minut, w tym czasie notował solidne 8,5 punktu, 2,1 zbiórek i 2,1 asysty w każdym spotkaniu. Wydawało się, że zawodnik zostanie w ekipie mistrza Polski na kolejny sezon, ale oczekiwania finansowe zawodnika bardzo wzrosły.

Kolejnym przystankiem Airingtona w profesjonalnej karierze będzie gra na Węgrzech dla Szolnoki Olaj KK, wielokrotnego mistrza Węgier. Nadchodzący sezon zapowiada się dla amerykańskiego zawodnika obiecująco, oprócz gry w rodzimej lidze, czekają go również występy w europejskich pucharach. Kontrakt podpisany został na rok.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]

Komentarze (0)