Koszuta zadowolony po sezonie spędzonym w Spójni

Przed rokiem Jerzy Koszuta po wielu sezonach spędzonych w łańcuckim Sokole postanowił zmienić otoczenie. Występujący na pozycji obrońcy koszykarz, zdecydował się na przejście do Spójni Stargard Szczeciński. Słynny "Jerry" ze swoim nowym klubem, w niedawno zakończonym sezonie, wywalczył awans na zaplecze ekstraklasy.

Marcin Jeż
Marcin Jeż

Koszuta nie ukrywa, że jest zadowolony z wyboru, jakiego dokonał po sezonie 2007/2008. Wówczas ten mierzący 192 cm gracz rozstał się z Sokołem Łańcut, w którym spędził wiele sezonów, by wzmocnić ekipę ze Stargardu Szczecińskiego. - Spójnia to dopiero mój drugi klub i życzyłbym każdemu, kto rusza w Polskę, aby miał takie warunki, jak ja. Klub był poukładany, koledzy pomogli mi się odnaleźć w nowym środowisku. Nawiązałem nowe przyjaźnie. Do tego była ze mną żona i dziecko. Nie miałem prawa narzekać - mówi zawodnik na łamach Nowin.

Popularny "Jerry" do Spójni był tylko wypożyczony, i nie wiadomo, czy w pomorskiej drużynie, zostanie na kolejne sezony. - Dostałem już propozycję ze Spójni, możliwe, że pojawią się inne kluby. Jednak wiele zależeć będzie od Sokoła. Do Spójni byłem tylko wypożyczony - kończy.

Jerzy Koszuta w niedawno zakończonym sezonie drugiej ligi, był silnym punktem stargardzkiego teamu, notując w każdym meczu średnio 8,7 punktu i prawie 4 zbiórki. Ponadto zawodnik ten wykonywał bardzo dobrą robotę w obronie, co nie zawsze jest zauważalne przez przeciętnego kibica.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×