Josh Bostic szalał, ale Arka Gdynia bez zwycięstwa w Toruniu

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Josh Bostic
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Josh Bostic

XVI Memoriał Wojciecha Michniewicza Arka Gdynia zakończyła bez zwycięstwa. W swoim ostatnim występie w Toruniu podopieczni Przemysław Frasunkiewicza przegrali z KK Primorska Koper 82:96.

Problemy kadrowe z pewnością miały na to wpływ. Urazy i wyjazdy na kadrę sprawiły, że Arka walczyła zdziesiątkowana podczas całego turnieju i wygrać żadnego meczu nie zdołała.

Starcie z KK Primorska Koper miało bardzo podobny przebieg do dwóch wcześniejszych występów. Gdynianie dobrze radzili sobie w pierwszej kwarcie, po czym w drugiej wynik im "odjeżdżał".

Przemysław Frasunkiewicz ponownie mógł liczyć na strzeleckie popisy Josha Bostica czy Deividasa Dulkysa. Bardzo solidny występ zaliczył też w niedzielę Dariusz Wyka. Do wygranej to jednak nie wystarczyło.

Bostic na zakończenie zaliczył 29 punktów. Pokazał, że drzemie w nim niemały potencjał i łatwość zdobywania punktów. Bez dwóch zdań będzie jedną z najważniejszych postaci w układance Frasunkiewicza.

Marcel Ponitka, Adam Łapeta, James Florence i Mikołaj Witliński - z tą czwórką w składzie siła Arki na pewno konkretnie wzrośnie, a walka o medale mistrzostw Polski będzie po prostu obowiązkiem ekipy z Trójmiasta w nowym sezonie.

Arka Gdynia - KK Primorska Koper 82:96 (24:22, 21:32, 28:22, 9:20)

Punkty dla Arki: Josh Bostic 29, Deividas Dulkys 17, Dariusz Wyka 15, Krzysztof Szubarga 9, Filip Stryjewski 7, Filip Dylewicz 3, Robert Upshaw 2 (10 zb), Jakub Garbacz 0.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

Komentarze (2)
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dzisiaj porażka, zobaczymy jak będzie w pełnym składzie. 
avatar
Asfodel
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pitolenie, my też graliśmy bez 2 podstawowych graczy, którzy pojechali na kadrę i kontuzjowanego Przema. W PP graliśmy w 7 a zlaliśmy wszystkich.