BCL: tego nie da się zepsuć. Polski Cukier rozgromił Tsmoki i jest o krok od awansu
Doskonały debiut Polskiego Cukru Toruń w europejskich pucharach. W pierwszym meczu eliminacji do Basketball Champions League podopieczni Dejana Mihevca rozgromili Tsmoki Mińsk, a kapitalną partię rozegrał Aaron Cel.
Wszystko co najważniejsze wydarzyło się w pierwszej kwarcie. Polski Cukier rozpoczął od prowadzenia 20:0! Pierwsze punkty dla Tsmoków zdobył w 9 minucie D.J. Shelton - goście z Białorusi spudłowali 12 pierwszych rzutów w meczu.
Nie do zatrzymania był przede wszystkim Aaron Cel. Reprezentant Polski w pierwszej kwarcie wykorzystał m.in. trzy próby zza łuku i uzbierał 13 oczek. Całe spotkanie zakończył z dorobkiem 27 punktów (fenomenalne 11/12 z gry!), 6 zbiórek i 4 asyst.
Podopieczni Aleksandera Krutikowa byli jak dzieci zagubione we mgle. Na przerwę schodzili przegrywając 22:52. Tsmoki tylko w trzeciej kwarcie nieco postraszyły Twarde Pierniki, o ile można takowym nazwać zmniejszenie strat do 18 punktów.
Szybka reakcja Mihevca spowodowała jednak, że torunianie wrócili do swojej dobrej gry i ostatecznie wygrali aż 87:61. W efektownym zwycięstwie nie przeszkodziła słaba skuteczność Roberta Lowery'ego (3/11 z gry - skupił się na asystowaniu) czy brak Przemysława Karnowskiego (nadal boryka się z urazem).
Torunianie dominowali we wszystkim. Wygrali walkę o zbiórkę 41:29 i rozdali aż 33 asysty (przy 14 rywali). W tym drugim elemencie obok Lowery'ego brylowali Łukasz Wiśniewski (8 kluczowych podań) i Tomasz Śnieg (6).
Rewanż w Mińsku odbędzie się za dwa dni, czyli 22 września. W przypadku awansu Twarde Pierniki w kolejnej rundzie zmierzą się z triumfatorem pary Norrkoping Dolphins - Movistar Estudiantes.
Polski Cukier Toruń - BC Tsmoki Mińsk 87:61 (29:4, 23:18, 15:24, 20:15)
Polski Cukier: Aaron Cel 27, Cheikh Mbodj 15, Karol Gruszecki 9, Tomasz Śnieg 8, Krzysztof Sulima 8, Bartosz Diduszko 7, Robert Lowery 6 (10 as), Łukasz Wiśniewski 5.
Tsmoki: Vitali Liutych 12, Zisis Sarikopoulos 10, Darrin Govens 10, Stefan Moody 8, Mikita Meshcharakou 6, D.J. Shelton 6, Aliaksandr Kudrautsau 3, Aliaksei Trastsinetski 2, Kiryl Sitnik 0.
-
5limak Zgłoś komentarz
Ale ich rozpierniczyli -
Marcin_ Zgłoś komentarz
trafiali. Białorusini mieli całkowicie rozkalibrowany celownik... Te pierniki :) nic nie musiały robić żeby wygrać ten mecz:) OCZYWISTE GRATULACJE ZA WYGRANIE MECZU... KAZDY POLSKI KLUB NA ARENIE MIEDZYNARODOWEJ TO MÓJ KLUB :) Pozdrowienia -
prawus Zgłoś komentarz
Gratulacje dla Piernikòw . TAK TRZYMAJCIE !! -
thomaass anwil Zgłoś komentarz
Brawo sąsiedzi i oby tak dalej :D -
Tańczący z łopatą Zgłoś komentarz
Gratulacje w Zielonej Góry! Teraz formalność w rewanżu i zacznie się prawdziwa zabawa. -
Michaelus Zgłoś komentarz
konie. To będzie procentować przede wszystkim na starcie sezonu. Bałem się o dziurę w tym sezonie w postaci Śniega ale on robi postępy i gra świetnie. Na starcie sezonu widać że rzucający nie jest nam potrzebny na tym etapie. Dobry ruch klubu z odsunięciem zatrudnienia dwójki do zimy... Wciąż jednak irytuje mnie Grucha. To wciąż nie jest zawodnik na pierwszą piątkę... Mam nadzieję że się poprawi. Lowery to jest z kolei gość. Jak pozna dobrze zespół to będzie jeden z najlepszych rozgrywających w tej lidze. Teraz do Mińska i miejmy nadzieję że po zwycięstwo! -
Sektor6 Zgłoś komentarz
Rano czytałem że partyjny beton zastalu odpala grila i delektuje się porażką krzyżaków... a tu proszę -
fazzzi Zgłoś komentarz
już dalej ale tego spieprzyć się już chyba nie da. Tak to jest jak dzień konia spotyka się z dniem świstaka... wygrzmoceni aż furczy. Sami sobie odpowiedzcie czy mocni jesteście;) Pokora zawsze i każdemu się przydaje... tak misie wydaje;) Kończcie te balety bo Espańce czekają;) -
яzemiosło Zgłoś komentarz
Liczyłem na wyrównaną walkę a to był po prostu nokaut. -
Bodo Zgłoś komentarz
Gratulacje z Zielonej Góry, ale rewanż będzie trudny. Mam nadzieję, że jednak awansujecie dalej. -
SlavicPride Zgłoś komentarz
Gratki z Zielonki! Pierwsza kwarta po prostu zwala z fotela... -
Marcin.B.Włocł. Zgłoś komentarz
Gratulacje dla zwycięzców:) Zazdraszczam rozgrywającego. Lovery naprawdę dużo widzi na boisku i szybki skurczybyk. -
toruniakk Zgłoś komentarz
GRATULACJE !!! Spokój w sobotę i heja na Madryt :)