Wielki powrót Sharnee Zoll-Norman do Gorzowa: Jestem tutaj szczęśliwa

Materiały prasowe / Paweł Kucharski / Ślęza Wrocław / Na zdjęciu: Sharnee Zoll
Materiały prasowe / Paweł Kucharski / Ślęza Wrocław / Na zdjęciu: Sharnee Zoll

W miniony weekend rozpoczął się nowy sezon Energa Basket Ligi Kobiet. W pierwszej kolejce drużyna InvestInTheWest ENEA Gorzów pauzowała, ale już w sobotę zagra swój mecz, a zespół prowadzić będzie wracająca do Gorzowa Sharnee Zoll-Norman.

Dla amerykańskiej rozgrywającej będzie to trzeci sezon w gorzowskiej ekipie. Wcześniej grała w niej w sezonach 2013/2014 oraz 2014/2015. Potem na trzy lata odeszła do Ślęzy Wrocław, gdzie zdobyła mistrzostwo Polski. Nad powrotem do Gorzowa nie zastanawiała się długo, bowiem z tym miastem i drużyną łączą ją szczególne więzi.

- Wróciłam tutaj, ponieważ ta drużyna, po mojej kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie, była jedną z tych, która we mnie wierzyła. Kiedy byłam kontuzjowana w Los Angeles Sparks mnóstwo ludzi w Polsce i na świecie myślało, że to mój koniec lub nie będę już tym samym graczem. Wróciłam do Gorzowa, bo jestem tutaj szczęśliwa - przyznała Sharnee Zoll-Norman.

Nie od dziś wiadomo, że koszykarka z USA stara się mówić po polsku. Na przemian w naszym i swoim ojczystym języku opowiadała o atutach InvestInTheWest ENEA Gorzów Wielkopolski. - Mamy dobrą drużynę, starsze i młodsze zawodniczki. Mamy świetnego trenera, doskonałą organizację, dobre wsparcie i jesteśmy gotowe na wojnę każdego tygodnia - stwierdziła w rozmowie podczas prezentacji drużyny.

Gorzowianki drugi sezon z rzędu występować będą w Energa Basket Lidze Kobiet oraz w Pucharze Europy kobiet (EuroCup). - Dwa mecze w każdym tygodniu są bardzo trudne, ale myślę, że z naszymi fizjoterapeutami i trenerami będziemy gotowe - mówiła nowa-stara zawodniczka AZS-u.

Amerykanka przekazała też kilka słów gorzowskim kibicom, którzy zawsze żywiołowo i bardzo głośno dopingują swoje ulubienice w niewielkiej hali Akademii im. Jakuba z Paradyża, co obrosło już swego rodzaju legendą. - Przychodźcie i wspierajcie nas, jak zawsze. Kocham waszych fanów - powiedziała. - Gorzów ma najlepsze wsparcie - dodała na koniec łamaną polszczyzną.

Gorzowskie Akademiczki w najbliższą sobotę zainaugurują ligowe rozgrywki spotkaniem z Pszczółką Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Początek meczu o godzinie 19:10 w hali przy ul. Chopina 52. Transmisję przeprowadzi telewizja SportKlub.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga przerywa milczenie. "Długo gryzłem się w język. Tym ludziom powinno być wstyd i głupio" [cały odcinek]

Komentarze (0)