Euroliga: fatalna Wisła CanPack Kraków nie zagra w fazie grupowej, Olympiakos lepszy o punkt

PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Jordin Canada
PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Jordin Canada

W fatalnym stylu koszykarki Wisły CanPack Kraków przegrały awans do fazy grupowej Euroligi. Rewanżowy mecz z Olympiakosem Pireus przegrały 46:47, tracąc decydujące punkty na 0,3 sekundy przed końcem i mając do wykorzystania przewinienie.

Rewanżowy pojedynek z Olympiakosem od początku nie układał się po myśli podopiecznych Krzysztofa Szewczyka. Mnóstwo prostych, niewymuszonych strat czy przestrzelonych "łatwych" rzutów. Dodatkowo fatalne ostatnie 20 sekund - to wszystko przesądziło o porażce.

Przy stanie 46:45 Biała Gwiazda miała piłkę, a na szaloną akcję - zupełnie niepotrzebnie - zdecydowała się Jordin Canada. Amerykanka spudłowała z trudnej pozycji i to rywalki miały piłkę na zwycięstwo.

Pinelopi Pavlopoulou długo kozłowała, a trener Szewczyk krzyczał, żeby akcję przerwać faulem - jego drużyna miała tylko trzy przewinienia na koncie. Bozica Mujović ostatecznie nie przerwała akcji, a Greczynka spokojnie spenetrowała pod kosz zapewniając triumf Olympiakosowi. Wisła CanPack zatem nie zagra po raz 11. z rzędu w Eurolidze.

46 punktów zdobytych we własnej hali i zaledwie cztery punktujące koszykarki - tak ciężko wygrać mecz. Krakowianki dodatkowo fatalnie grały na deskach, gdzie rywalki zaliczyły aż 16 zbiórek w ataku. Teraz pod Wawelem wszyscy mogą patrzeć też w kierunku pierwszego pojedynku, w którym Biała Gwiazda miała nawet 16 punktów przewagi, a ostatecznie pojedynek zakończył się remisem.

Koszykarki z Pireusu w Krakowie zagrały bez żadnego respektu. Fantastycznie rozpoczęła Anna Spyridopoulou, która szybko trafiła cztery trójki, a jej zespół prowadził 28:16. Od tego momentu krakowianki musiały gonić i w czwartej kwarcie w końcu wyszły na prowadzenie. Niestety dla siebie - przez błędy własne - nie dociągnęły go do końcowej syreny.

Olympiakos dzięki wyeliminowaniu Wisły CanPack zagra w grupie B Euroligi. Tam rywalizować będzie z CB Avenida, Dynamo Kursk, Flammes Carolo Basket, Sopron Basket, Fenerbahce Stambuł i Hatay Buyuksehir. Wisła CanPack z kolei rywalizować będzie w EuroCupie.

Wisła CanPack Kraków - Olympiakos Pireus 46:47 (14:19, 7:9, 15:11, 10:8)

Wisła CanPack: Leonor Rodriguez 17, Jordin Canada 14, Mercedes Russell 9, Maria Araujo 6, Maria Conde 0, Sabina Oroszova 0, Bozica Mujović 0, Anna Jakubiuk 0.

Olympiakos: Anna Spyridopoulou 12, Aikaterina Sotiriou 9, Jessica Thomas 7, Pinelopi Pavlopoulou 6, Lykendra Johnson 6, Mirna Mazić 4, Maria Aftezi 3, Evdokia Stamati 0, Afroditi Kosma 0, Kristina Litsi 0.

Wynik pierwszego meczu: 63:63, awans Olympiakosu Pireus.

ZOBACZ WIDEO Nieudana wyprawa Unicaji do Madrytu

Komentarze (0)