W ostatnim, wygranym spotkaniu z Legią Warszawa (77:68) Danilo Tasić spędził na parkiecie zaledwie 10 minut. W tym czasie niczym specjalnym się nie wyróżnił.
Serb oddał trzy niecelne rzuty i na tym jego występ w sobotnim meczu się zakończył. Trener Wojciech Kamiński w drugiej połowie w ogóle z niego nie skorzystał.
Udało nam się ustalić, że dni Serba w zespole wicemistrza Polski są już policzone. Przedstawiciele klubu nie są bowiem zadowoleni z jego postawy, a on sam nie czuje się najlepiej w Ostrowie Wielkopolskim.
Wszystko wskazuje na to, że strony zakończą współpracę, choć klub najpierw musi znaleźć zastępstwo, bo w tym momencie trener Kamiński dysponuje tylko czterema nominalnymi podkoszowymi: King, Nowakowski, Kowalenko i Tasić.
25-letni Serb do Ostrowa Wielkopolskiego trafił prosto z Cypru. Tam z zespołem AEK Larnaca zdobył mistrzostwo kraju, notując przeciętnie 13,2 punktu i 6,7 zbiórki. Miał być solidnym wsparciem dla Shawna Kinga, ale nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o taktyce kadry: Jest system, który bardziej nam odpowiada. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę