Trojan dołącza do Dziewy i "Jarmaka"
Poprzednie sezony nie były udane dla Jarosława Trojana. Środkowy nie był mocnym punktem ani w Rosie Radom (obecnie HydroTruck), ani też w MKS-ie Dąbrowa Górnicza. Tak naprawdę ostatnim dobrym dla niego okresem były rozgrywki 2015/16, gdy w barwach TBV Startu Lublin notował średnio 7,5 punktu oraz 4,9 zbiórki w 19 minut gry. Po sezonie 2017/18 zdecydował się na wyjazd zagraniczny - do Włoch.
Ostatniego dnia okienka transferowego w I lidze został on jednak koszykarzem FutureNet Śląska Wrocław. Zespół Radosława Hyżego udowadnia tym samym, że bardzo mocno zależy mu na awansie co ekstraklasy, który to cel był postawiony przed nim i jego podopiecznymi od samego początku. Właśnie dlatego na Dolny Śląsk powrócili Robert Skibniewski i Norbert Kulon, a ostatnio także Mateusz Jarmakowicz.
Jeśli zatem uwzględnić wszystkie wzmocnienia dokonane przez klub przed startem rozgrywek, czy też już w ich trakcie, i doliczając do tego świetnie rozwijających się Jakuba Musiała i Aleksandra Dziewę, na dziś FutureNet Śląsk bezapelacyjnie wydaje się być najsilniejszą personalnie drużyną w I lidze.
Transfer last minute także w Lesznie
Jamalex Polonia była bardzo aktywna na ostatniej prostej, jeśli chodzi o możliwość dokonywania wzmocnień przed końcem okresu transferowego. Mimo wszystko ekipa z Leszna nie wzmocniła się do końca tak, jak tego chciała. Były wielkie plany pozyskania odchodzącego ze Spójni Stargard Nicka Madraya, mającego polskie obywatelstwo, ale ten ostatecznie wybrał grę zagranicą.
W związku z tym, że krajowy rynek wysokich graczy jest dość wąski, klub poszukiwania rozszerzył o II ligę i ściągnął do siebie Wojciecha Majchrzaka i Jakuba Motylewskiego. Pierwszy z nich, mierzący 201 cm wzrostu, ostatnio występował w Obrze Kościan. Średnio notował tam po 8,9 punktu i 4,8 zbiórki. 22-latek ma już za sobą debiut w Jamalex Polonii, ale nie wypadł on szczególnie okazale. W meczu z Energą Kotwicą zapisał na swoje konto 3 "oczka" i tyle samo zbiórek.
Drugi z nowo pozyskanych całą swoją dotychczasową karierę spędził w Sopocie. W Treflu rosły (210 cm) 23-latek grał głównie w drużynie rezerw. W tym sezonie statystycznie zdobywał w niej po 8,3 punktu, miał też 7,6 zbiórki. Pierwszy mecz dla leszczynian dopiero przed nim i bardzo ciekawe, jak Motylewski będzie się prezentował w rozgrywkach wyższego szczebla. Warto jeszcze dodać, że jeden gracz opuścił za to Jamalex Polonię. To rozgrywający Karol Kutta, który odszedł do II ligi - do Zetkamy Doral Nysy Kłodzko.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piękna oprawa wymknęła się spod kontroli