Torey Thomas już jest, AZS chce wypożyczyć Filipa Matczaka

Newspix / Łukasz Laskowski / PressFocus / Na zdjęciu: Filip Matczak (w zielonym stroju)
Newspix / Łukasz Laskowski / PressFocus / Na zdjęciu: Filip Matczak (w zielonym stroju)

- Jestem podekscytowany powrotem do Polski. To dla mnie drugi dom - przyznaje Amerykanin Torey Thomas, który ma stanowić o sile AZS-u. Być może już niedługo do niego dołączy Filip Matczak, którego klub z Koszalina chce wypożyczyć ze Stelmetu Enei BC.

- W końcu mogę powiedzieć, że mamy rozgrywającego. Długo na niego czekaliśmy - odetchnął na piątkowej konferencji prasowej Marek Łukomski, trener AZS-u.

Koszalinianie prawie dwa miesiące poszukiwali nowego rozgrywającego. Klub miał sporo kandydatur, ale zawodnicy z różnych przyczyn odmawiali - na celowniku byli m.in. Roderick Camphor (wybrał Spójnię), Tweety Carter (poszedł do Grecji) czy Kyron Cartwritght (został w klubie).

- Szukaliśmy gracza, który zrobi różnicę w grze. Mieliśmy sporo ofert, z kilkoma zawodnikami bardzo poważne negocjowaliśmy, ale na samym finiszu wybierali inne propozycje. Z Torey'em też bardzo długo rozmawialiśmy. Mamy przekonanie, że ten zawodnik da nam dużo jakości - wyraził nadzieję prezes Leszek Doliński.

Trener Łukomski podkreślił, że pozyskanie Thomasa otwiera nowe możliwości w grze koszalińskiego zespołu. - W końcu będziemy mogli grać na takiej intensywności, którą zapowiadałem tuż po przyjściu do zespołu. Teraz będzie to w końcu możliwe - przyznał szkoleniowiec AZS-u, który liczy na udaną współpracę Thomasa z Drew Brandonem.

33-letni Thomas jest bardzo utytułowanym zawodnikiem. Amerykanin jest wicemistrzem Polski z 2011 i 2016 roku, a w sezonie 2010/2011 był MVP fazy zasadniczej PLK. Koszykarz w swoim CV ma także występy w lidze tureckiej, włoskiej czy francuskiej. Zadebiutuje w spotkaniu ze Stelmetem Eneą BC Zielona Góra.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości odc. 100. Urodzinowa niespodzianka dla Jacka Gmocha

- Cieszę się, że jestem w Polsce. To dla mnie drugi dom. Jestem tutaj po to, żeby pełnić rolę lidera zespołu. Chcę wygrywać z tą drużyną. Wiem, że stać nas na to. Kibice mogą ode mnie oczekiwać tego, że będę grał twardo, walczył o każdą piłkę - zapowiedział Thomas.

Po pozyskaniu Thomasa doszło do pewnych przetasowań w składzie. W drużynie nie ma już Krzysztofa Jakóbczyka, który został wypożyczony do I-ligowego Śląska Wrocław, z którym będzie walczył o powrót do ekstraklasy.

- Wspólnie uznaliśmy, że najlepszym dla niego rozwiązaniem będą przenosiny do Śląska Wrocław. Krzysiek ma tam być ważną postacią, więc tych szans do pokazania swoich umiejętności będzie miał znacznie więcej - wyjaśnił Leszek Doliński.

Niewykluczone, że do AZS-u dołączy jeszcze jeden wartościowy zawodnik. Na celowniku jest Filip Matczak, który w Stelmecie Enei BC odgrywa jedynie marginalną rolę. W tym roku kalendarzowym spędził na parkiecie w sumie nieco ponad 27 minut (suma z czterech meczów, w których zagrał). Polak jest z tego powodu niezadowolony i zgłasza chęć odejścia z klubu. Koszalinianie bardzo uważnie monitorują jego sytuację.

Zobacz także: Trener Jovović mówi o przyszłości Matczaka

Komentarze (3)
avatar
Paweł_xrwd
19.01.2019
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Chyba byłby to dobry ruch dla wszystkich. Fifi mógłby wreszcie pograć, AZS miałby dobrego gracza w rotacji, a Jovović nie musiałby znosić Filipa na ławce. Jeszcze tylko pozbyć sie Jarka a w ich Czytaj całość