El. MŚ 2019. W Chorwacji będą kibice z Włocławka. Polacy mogą liczyć na doping

Na doping ponad 50-osobowej grupy fanów Anwilu Włocławek mogą liczyć koszykarze reprezentacji Polski podczas wyjazdowego spotkania z Chorwacją w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Kibice mogą być świadkami wielkiego wydarzenia.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Kibice Anwilu Włocławek Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Kibice Anwilu Włocławek
Karol Wasiek z Chorwacji Kibice Anwilu Włocławek do Chorwacji wybrali się autokarem. Z Polski wyjechali już w czwartek wieczorem, na miejscu pojawią się na 2-3 godziny przed meczem.

Wiemy, że w Varazdin Arena stawi się ponad 50-osobowa grupa polskich fanów fanów (łącznie ma pojawić około 4 tys. osób). Włocławscy kibice znani są z żywiołowego dopingu od pierwszej do ostatniej minuty meczu.

Wsparcie z trybun ma być dodatkowym atutem reprezentacji Polski, która stoi przed ogromną szansą zapisania się złotymi zgłoskami w historii polskiej koszykówki.



Tylko jedno zwycięstwo dzieli reprezentację Polski od awansu na mistrzostwa świata. Po raz ostatni Biało-Czerwoni zagrali na takim turnieju w 1967 roku w Urugwaju. Zajęli wtedy 5. miejsce, a królem strzelców turnieju został legendarny Mieczysław Łopatka.

ZOBACZ WIDEO W reprezentacji nie będzie na stałe numeru 1. "Przed każdą serią spotkań wybierzemy bramkarza"

Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że podczas poniedziałkowego spotkania część tego zespołu ma zostać uhonorowana przez Polski Związek Koszykówki i Witolda Bańkę, który z trybun Ergo Areny będzie dopingował Biało-Czerwonych.

Ostatnio Minister Sportu i Turystyki spotkał się z koszykarzami reprezentacji Polski. Bańka przyjechał do hotelu, w którym Biało-Czerwoni stacjonowali przed meczem z Chorwacją. Otrzymał pamiątkową koszulkę z numerem "1".

PZKosz przygotowuje sporo atrakcji na spotkanie z Holandią (20:30) w Ergo Arenie. Władze robią wszystko, żeby ściągnąć do hali zlokalizowanej na granicy Gdańska i Sopotu jak największą liczbę fanów. Ci przed meczem zobaczą występy artystów: Roksany Węgiel i Kamila Bednarka. Na trybunach ma pojawić około 7 tys. osób.


Zobacz także: Chorwacja - Polska. Kamil Łączyński: Najważniejsze jest zwycięstwo. Mogę robić nawet za "atmosfericia"

Czy ewentualny awans do MŚ wpłynie na większe zainteresowanie dyscypliną?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×