Witold Bańka spotkał się z koszykarzami. Kadra o krok od wielkiego sukcesu

Materiały prasowe / Andrzej Romański / KoszKadra / Na zdjęciu: kadra koszykarzy z ministrem Bańką
Materiały prasowe / Andrzej Romański / KoszKadra / Na zdjęciu: kadra koszykarzy z ministrem Bańką

Witold Bańka spotkał się z koszykarzami reprezentacji Polski, którzy stoją przed ogromną szansą awansu do mistrzostw świata w Chinach. Po raz ostatni Biało-Czerwoni na takiej grali zagrali... 52 lata temu!

Do spotkania koszykarzy reprezentacji Polski z Witoldem Bańką doszło w poniedziałek, w godzinach popołudniowych.

Minister Sportu i Turystyki przyjechał do hotelu, w którym Biało-Czerwoni stacjonują przed meczem z Chorwacją. Bańka otrzymał pamiątkową koszulkę z numerem "1".

Serwis "koszkadra.pl" tak relacjonuje wizytę ministra: "Witold Bańka podbudowywał zawodników, rozmawiał z nimi o karierze sportowca oraz dzielił się swoimi doświadczeniami związanymi z uczestnictwem w imprezach najwyższej rangi. Ponadto obiecał, że będzie trzymał kciuki za dobre wyniki w najbliższych meczach kwalifikacyjnych".

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie

Zobacz także: Puchar, premia i zegarek. Miodowy weekend Michała Chylińskiego

Biało-Czerwoni od poniedziałku rozpoczęli przygotowania do ostatnich meczów w eliminacjach do mistrzostw świata. Na wieczornym treningu w hali Koło stawiło się 11 zawodników. Zabrakło trzech koszykarzy: Macieja Lampe, Adama Waczyńskiego i AJ Slaughtera.

Zespół Mike'a Taylora stoi przed ogromną szansą awansu do mistrzostw świata w Chinach. Po raz ostatni Biało-Czerwoni na takiej grali zagrali... 52 lata temu! Było to w 1967 roku w Urugwaju. Biało-Czerwoni zajęli wtedy 5. miejsce, a królem strzelców turnieju został legendarny Mieczysław Łopatka.

Polakom do pełni szczęścia brakuje już tylko jednego zwycięstwa. Biało-Czerwoni w lutowym okienku zagrają na wyjeździe z Chorwacją (22.02), a trzy dni później podejmą Holendrów (25.02). - Chcemy awans zapewnić sobie już w Chorwacji, pojedziemy tam po wygraną - zapewnia Mateusz Ponitka, jeden z liderów kadry.

Zobacz także: Suzuki Puchar Polski. 250 tysięcy do podziału - wielka premia dla zespołu Arged BM Slam Stali!

PZKosz przygotowuje sporo atrakcji na spotkanie z Holandią w Ergo Arenie. Władze robią wszystko, żeby ściągnąć do hali zlokalizowanej na granicy Gdańska i Sopotu jak największą liczbę fanów. Ci przed meczem zobaczą występy artystów. Na scenie w Ergo Arenie od godz. 18:00 pojawi się Roksana Węgiel, dla której 2018 rok był bardzo udany - piosenkarka wygrała 16. Konkurs Piosenki Eurowizji dla Dzieci oraz program The Voice Kids. Po niej swoje największe przeboje zaprezentuje Kamil Bednarek z zespołem.

- Występ Roksany Węgiel to tylko początek atrakcji, bo ta młoda utalentowana artystka będzie poprzedzała show innej gwiazdy - Kamila Bednarka. Jestem pewny, że wypełnimy po brzegi Ergo Arenę, bo zależy nam na tym, żeby kadra miała jak największe wsparcie - mówi prezes Radosław Piesiewicz.

Ceny biletów, obejmujących zarówno występ muzycznych gwiazd, jak i mecz rozpoczynają się od 29 złotych (ulgowe) i 49 złotych (normalne). Spotkanie Polski z Holandią będzie transmitowane na antenie TVP1 (początek meczu o 20:30). To ogromne wyróżnienie dla dyscypliny. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu.

Komentarze (3)
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najpierw trzeba wygrać mecz, a tu widzę, że wszyscy o tym chyba zapomnieli. 
avatar
radek_w
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Chlopak mysli, ze juz moze sie przytulic do kolejnego sukcesu... Ale ja bym sie tam jeszcze wstrzymal. 
avatar
yes
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
SF powinny przestać śledzić ministra. Chyba szykują na niego jakąś pułapkę?
Dzisiaj jest ósmy raz... Do tego filmy wśród tekstu.
Może ktoś kazał?