Polski środkowy od kilku tygodni pozostaje bez pracy. Przypomnijmy, że Marcin Gortat na początku lutego został zwolniony z Los Angeles Clippers.
Podkoszowemu został wypłacony cały kontrakt i od tego momentu trafił na rynek wolnych agentów.
Z naszych informacji wynika, że Gortat odrzucił m.in. propozycję Milwaukee Bucks, dając jasny sygnał, że czeka na ofertę z Warriors.
Jednak z najnowszych doniesień wynika, że Polakowi najbliżej jest do Toronto Raptors, drugiej ekipy Konferencji Wschodniej.
ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent
Zobacz także: PZKosz chce zorganizować ME 2021. Gdańsk kandydatem na współgospodarza
Miejsce Polakowi zwolni w składzie Jodie Meeks, z którym Raptors nie przedłużą kontraktu. Klub nie ukrywa, że poszukuje podkoszowego, który dołączyłby do tercetu: Gasol-Siakam-Ibaka.
The Raptors could use their vacant 14th roster spot to add some frontcourt depth/insurance. One player to keep an eye on is former Wizards C Marcin Gortat. Have heard there's mutual interest.
— Josh Lewenberg (@JLew1050) 2 marca 2019
Nasze źródła mówią, że Raptors już wcześniej interesowali się Gortatem. Polak w tym sezonie wystąpił w 47 spotkaniach drużyny z Los Angeles, w 43 rozpoczynał jako zawodnik wyjściowego składu. Na parkiecie spędzał średnio po 16 minut, w trakcie których notował 5 punktów, 5,6 zbiórki oraz 1,4 asysty.
- Spokojnie, czasu jest jeszcze dużo - skomentował na Twitterze Gortat.
Spokojnie ..... mamy czas. Dużo czasu :)
— Marcin Gortat (@MGortat) 3 marca 2019
Zobacz także: Kamil Łączyński: Almeida będzie traktowany jak Ronaldo