Konfrontacja pomiędzy reprezentantkami Francji i Białorusi było okrzyknięte, jako pojedynek o pierwsze miejsce w grupie D. Walka o wygraną była tak zacięta, że do rozstrzygnięcia potrzebne były dodatkowe minuty gry. W regulaminowym czasie gry wynik był nierozstrzygnięty, gdyż było 59:59. Dogrywka okazała się szczęśliwa dla podopiecznych Pierra Vincenta, które tym samym zapewniły sobie już awans do kolejnego etapu Mistrzostw Europy.
"Trójkolorowe" lepiej rozpoczęły spotkanie i po 3 minutach gry prowadziły 6:0. Pierwsze punkty dla Białorusinek zdobyła Yulia Leuchanka, która dzięki akcji 2+1 przerwała niemoc w ataku swojego zespołu. Pierwsze dziesięć minut zakończyło się jednak po myśli Francuzek, które wygrywały 16:10.
Na początku drugiej kwarty podopiecznym Anatoliego Buyalskiego szybko zdołały doprowadzić do wyrównania, a po trójce Tatiany Troiny nawet objąć prowadzenie 19:18. Obie drużyny walczyły kosz za kosz do 15 minuty spotkania, kiedy to wynik brzmiał 24:24. 11 kolejnych punktów zdobyły koszykarki z Francji, które pierwszą połowę zakończyły z dziesięciopunktową zaliczką.
Po zmianie stron reprezentantki Francji szybko odskoczyły na 39:25 i wydawało się, że ten fragment meczu mógł być decydujący dla losów spotkania. Wciąż jeszcze aktualne brązowe medalistki Mistrzostw Europy nie dały za wygraną. Dużo lepsza gra w obronie oraz skuteczna w ataku pozwoliła w ostatniej minucie tej kwarty objąć Białorusinkom prowadzenie 46:45. Ostatecznie jednak po trzech kwartach to Francuzki prowadziły 49:46.
W ostatniej kwarcie na parkiecie trwałą niesamowita walka, ale kilku punktowa przewaga był cały czas po stronie Francji. Na 3 minuty przed końcową syreną do głosu doszły rywalki, które po trójce Yulii Dureiki objęły prowadzenie 59:55. Przez dwie ostatnie minuty Białorusinki nie potrafiły już zdobyć punktów, dzięki czemu otworzyła się szansa przed rywalkami. Końcówka regulaminowego czasu gry była niesamowicie dramatyczna. Ostatnia akcja należała do Francuzek, wśród których dwukrotnie zza linii 6,25 próbowała trafić Celine Dumerc. Po drugim niecelnym rzucie Francuzki miały piłkę z autu, ale do zakończenia meczu pozostawała już tylko 1 sekunda. Dobre podanie Cathariny Melain na punkty udało się zamienić Emmanuelle Hermouet i ku rozpaczy rywalek na tablicy wyników pojawił się remis.
W dogrywce koszykarki obu reprezentacji miały ogromne problemy ze zdobywaniem punktów. Białorusinki pierwsze punkty w dodatkowych 5 minutach zdobyły dopiero na 52 sekundy przed końcem, a ich autorką była Ekaterina Snytsina, a wynik w tym momencie brzmiał 63:61 na korzyść rywalek. Gdy w kolejnej akcji Francuzek pomyliła się Celine Dumerc szansa otworzyła się przed rywalkami. Nadzieje na korzystny wynik Białorusinkom wybiła jedna z głowy blokiem na Snytsinie Melain i z dwupunktowego zwycięstwa i awansu do kolejnego etapu ME mogły cieszyć się "Trójkolorowe".
Cichą bohaterką spotkania w ekipie Francji była Emmeline Ndongue, która zapisała w swoich statystykach double-double w postaci 10 punktów i 11 zbiórek. Najskuteczniejszą zawodniczką spotkania była Celine Dumerc z 15 oczkami na koncie.
Wśród Białorusinek najwięcej punktów uzyskała Ekaterina Snytsina - 10. Po raz kolejny jednak okazało się, że siłą podopiecznych trenera Buyalskiego jest zgrana i wyrównana kadra. Tym razem to nie przyniosło sukcesu w postaci wygranej w tym meczu, ale szanse na sukcesy w późniejszym etapie turnieju nadal zostały zachowane.
Francja - Białoruś 63:61 (16:10, 19:15, 14:21, 10:13, 4:2 d.)
Francja: C.Dumerc 15, S.Gruda 12, E.Ndongue 10, E.Miyem 8, E.Hernouet 7, I.Yacoubou-Dehoui 5, F.Lepron 4, E.Gomis 2, C.Melain 0, P.Krawczyk 0, E.Godin 0, A.Lardy 0
Białoruś: E.Snytsina 10, N.Anufryienka 9, Y.Leuchanka 9, T.Troina 8, N.Trafimava 6, Y.Dureika 5, A.Verameyenka 4, N.Marchanka 4, M.Kress 4, V.Padabed 2, S.Volnaya 0
We wtorkowych spotkaniach reprezentantki Francji zmierzą się z Izraelkami, natomiast Białorusinki zagrają z Włoszkami.