Futurenet Śląsk Wrocław, Enea Astoria Bydgoszcz i Rawlplug Sokół Łańcut to zespoły, które pomiędzy sobą podzielą miejsca na podium. Jaka będzie kolejność? To bardzo trudno przewidzieć, bo dojdzie jeszcze do dwóch bezpośrednich spotkań tych drużyn. Odpowiedź na pierwsze ważne pytanie już w niedzielnym hicie kolejki. Futurenet Śląsk ma punkt przewagi nad Eneą Astorią.
Goście żeby zachować szanse na pierwsze miejsce muszą we Wrocławiu wygrać. Najlepiej więcej niż pięcioma punktami, bo u siebie ulegli 86:91. Lider I ligi, jako jedyny jest niepokonany u siebie. Domowe potyczki z dwoma najgroźniejszymi rywalami jednak dopiero przed drużyną prowadzoną przez Radosława Hyżego.
Enea Astoria, jako pierwsza zdobyła już inną wrocławską twierdzę, bo pokonała 86:70 WKK. Futurenet Śląsk przegrał cztery wyjazdowe mecze z rzędu i dlatego końcówka sezonu regularnego będzie tak ciekawa. Wpływ na słabszą formę miejscowych mają kontuzje. Aleksander Dziewa ma powrócić do gry po trzech meczach przerwy. Od czterech spotkań pauzuje natomiast Tomasz Żeleźniak, ale na jego szybki powrót się nie zanosi. W ekipie z Bydgoszczy nie grał ostatnio Jakub Dłuski i ten zespół męczył się z Elektrobud-Investment ZB Pruszków wygrywając po dogrywce 82:78.
ZOBACZ WIDEO Skandaliczny transparent na stadionie Lechii. "Jest delegat PZPN, jest obserwator. Nikt nie zareagował!"
Zobacz także: Transferowa karuzela w Spójni Stargard
Szansę na dogonienie lidera ma też Rawlplug Sokół Łańcut, który dzień wcześniej zagra w Kutnie. Ekipa z Podkarpacia wróciła do formy z początku sezonu i ma serię czterech zwycięstw. Jej problemem może być natomiast kontuzja Dawida Zaguły, który na treningu zerwał więzadło krzyżowe a do tego ma pękniętą łąkotkę. W tej sytuacji do końca sezonu jedynym rozgrywającym pozostanie Kamil Zywert.
Dyspozycja najbliższego rywala to zagadka. Polfarmex potrafił przegrać z Eneą Astorią 64:94, by tydzień później ograć na wyjeździe WKK (88:85). Gospodarze nie mają już szans na uniknięcie play-outów, ale muszą obronić przynajmniej 13. miejsce żeby w decydujących bojach o utrzymanie więcej spotkań rozegrać u siebie. To będzie szczególny mecz dla Jakuba Fiszera, który w połowie sezonu rozwiązał kontrakt z Rawlplug Sokołem i trafił do Polfarmexu.
Jamalex Polonia 1912 Leszno w środę zmiażdżyła AZS AGH Kraków (więcej tutaj). W sobotę podejmie innego beniaminka. Nad Górnikiem Trans.eu Wałbrzych ma tylko punkt przewagi. Na potknięcia gospodarze nie mają miejsca, bo mocno skomplikują sobie walkę o play-offy. Trudna przeprawa w Pruszkowie czeka WKK Wrocław. U siebie beniaminek wygrał tylko 71:68. Ktoś na pewno się przełamie, bo WKK ma dwie, a Elektrobud-Investment ZB cztery porażki z rzędu.
Jeżeli do składu AZS AGH nie powrócą kontuzjowani gracze to dość łatwe zadanie w Krakowie będzie miał Biofarm Basket Poznań. Drugiego wyjazdowego zwycięstwa potrzebuje natomiast Pogoń. Ma na to szansę, bo zagra z zamykającym tabelę SKK Siedlce. Na potknięcia drużyn z Prudnika i Pruszkowa liczy Energa Kotwica Kołobrzeg, która musi wygrać w Łowiczu żeby zachować szansę na zajęcie bezpiecznego 10. miejsca. Najciekawiej jest jednak na lokatach 4-7, bo wszystkie drużyny mają po 15 zwycięstw. Na pewno się to zmieni, bo bezpośredni pojedynek stoczą GKS Tychy i STK Czarni. W Słupsku śląski zespół wygrał 76:72.
Terminarz 28. kolejki I ligi:
SKK Siedlce - Pogoń Prudnik / sobota 16.03.2019 godz. 13:00
Jamalex Polonia 1912 Leszno - Górnik Trans.eu Wałbrzych / sobota 16.03.2019 godz. 17:00
Elektrobud-Investment ZB Pruszków - WKK Wrocław / sobota 16.03.2019 godz. 17:00
Polfarmex Kutno - Rawlplug Sokół Łańcut / sobota 16.03.2019 godz. 17:30
AZS AGH Kraków - Biofarm Basket Poznań / sobota 16.03.2019 godz. 18:00
GKS Tychy - STK Czarni Słupsk / sobota 16.03.2019 godz. 18:00
KS Księżak Syntex Łowicz - Energa Kotwica Kołobrzeg / sobota 16.03.2019 godz. 18:30
Futurenet Śląsk Wrocław - Enea Astoria Bydgoszcz / niedziela 17.03.2019 godz. 19:00
[multitable table=994 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]