Hit I ligi dla FutureNet Śląska. Enea Astoria walczyła jednak dzielnie

Materiały prasowe / Na zdjęciu: koszykarze Śląska Wrocław
Materiały prasowe / Na zdjęciu: koszykarze Śląska Wrocław

Mateusz Jarmakowicz rozegrał najlepsze spotkanie w sezonie i to między innymi dzięki niemu FutureNet Śląsk odniósł niezwykle cenne zwycięstwo nad Enea Astorią Bydgoszcz (101:92). Gracze Radosława Hyżego nadal pozostają zatem bez domowej porażki.

Warto wspomnieć o tym, że FutureNet Śląsk pozostał już jedynym zespołem w całej I lidze, który pozostaje niepokonany w swojej hali. W niedzielę lider zaplecza ekstraklasy nie miał jednak łatwej przeprawy, gdyż gościł drugą w tabeli Enea Astorię. Bydgoszczanie do meczu przystępowali poważnie osłabieni, bowiem kłopoty zdrowotne ma Jakub Dłuski, a na dodatek ani minuty nie rozegrał Mikołaj Grod, który doznał urazu w poprzedniej kolejce. Mimo to goście tanio skóry nie sprzedali.

Do pewnego momentu pierwsza połowa toczyła się jednak totalnie pod dyktando gości. Świetnie grał Mateusz Jarmakowicz, który zagrał zdecydowanie najlepsze zawody w sezonie. Swoje dawał także niezawodny Aleksander Dziewa, który powrócił do składu po kontuzji kostki. Z kolei po celnej trójce Krzysztofa Jakóbczyka, gospodarze prowadzili już 43:29 i wydawało się, że całkowicie zdominują rywali. Ale nic z tego.

Czytaj także: Bezcenna wybrana Górnika Trans.eu w Lesznie. Walka o "ósemkę" coraz ciekawsza

Właśnie wtedy nastąpiło przebudzenie w grze bydgoszczan. Podopieczni Grzegorza Skiby zaczęli odpalać niesamowite rzuty za trzy. Dwukrotnie trafił Grzegorz Kukiełka, a po razie dołożyli Marcin Nowakowski, Łukasz Frąckiewicz i Michał Aleksandrowicz. To sprawiło, że goście odrobili zdecydowaną większość strat, przez co oba zespoły schodziły do szatni przy wyniku zaledwie 52:50 dla wrocławian.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Martin Galia show. Świetny mecz bramkarza NMC Górnika przeciw Chrobremu

Po przerwie nie było już jednak tak kolorowo dla Enea Astorii. Wprawdzie "Kukła" szybko doprowadził do remisu, ale FutureNet Śląsk momentalnie powrócił do bezpiecznego prowadzenia, które już praktycznie do samego końca oscylowało w okolicach 10-13 "oczek". Jak profesor grał Robert Skibniewski, który tego dnia skupił się na punktowaniu, a palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o rozdawanie kluczowych podań pozostawił Norbertowi Kulonowi, który miał 12 asyst.

Czwartą kwartę, 17:13, zdołali wygrać przyjezdni, co spowodowało, że ostatecznie przegrali oni różnicą 9 punktów. To ostatecznie odebrało im szanse na 1. miejsce w tabeli na koniec fazy zasadniczej I ligi, gdyż w tej chwili mają oni dwa punkty straty do FutureNet Śląska i dwie porażki w bezpośrednich starciach. Mimo wszystko są jedną z nielicznych ekip w rozgrywkach, która potrafi przeciwstawić się graczom Radosława Hyżego. W Bydgoszczy przegrała bowiem nieznacznie, bo 86:91.

Czytaj także: Tweety Carter wraca do Polski. Rozgrywający zagra w Spójni Stargard

Zapowiada się więc niezwykle ciekawa walka o rozstawienie trzech najlepszych drużyn przed fazą play-off. Po porażce we Wrocławiu, Enea Astoria spadła wprawdzie na 3. miejsce, ale cały czas ma szansę na zajęcie lokaty o jedną pozycję wyższej. Warunkiem będzie jednak jakieś potknięcie Rawlplug Sokoła, przy braku swoich wpadek. Zespół z Łańcuta na Dolny Śląsk uda się z kolei w ostatniej kolejce i być może będzie to dla niego wyjazd po 1. miejsce na koniec rozgrywek zasadniczych.

FutureNet Śląsk Wrocław - Enea Astoria Bydgoszcz 101:92 (28:17, 24:33, 36:25, 13:17)
FutureNet Śląsk:

Jarmakowicz 25, Skibniewski 23 (4x3), Dziewa 16 (12 zb.), Jakóbczyk 13, Leńczuk 13, Kulon 6 (12 as.), Bożenko 3, Pietras 2, Michałek 0.

Enea Astoria: Kukiełka 23, Frąckiewicz 17, Fatz 13, Nowakowski 12, Pochocki 9, Szyttenholm 6, Aleksandrowicz 5, Śpica 4, Kondraciuk 3.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 23 7 2732 2356 53
2 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 21 9 2580 2362 51
3 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 21 9 2572 2425 51
4 Icon Sea Czarni Słupsk 30 18 12 2440 2346 48
5 GKS Tychy 30 16 14 2561 2467 46
6 Enea Basket Poznań 30 16 14 2330 2339 46
7 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 30 16 14 2253 2232 46
8 WKK Wrocław 30 16 14 2321 2393 46
9 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 15 15 2406 2354 45
10 Pogoń Prudnik 30 15 15 2512 2509 45
11 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 13 17 2434 2469 43
12 Polfarmex Kutno 30 12 18 2313 2429 42
13 Znicz Basket Pruszków 30 12 18 2125 2209 42
14 KS Księżak Łowicz 30 10 20 2383 2617 40
15 AZS AGH Kraków 30 10 20 2292 2451 40
16 SKK Siedlce 30 6 24 2425 2721 36
Źródło artykułu: