Koszykarze Spójni Stargard przegrali w sobotę wyjazdowy mecz z Legią Warszawa 72:76 i spadli na ostatnią (16.) pozycję w tabeli Energa Basket Ligi. Trudno dziwić się irytacji fanów beniaminka, bo ich zespół kolejny raz był blisko, ale zwycięstwa nie odniósł. To już szósty mecz, który stargardzianie przegrali różnicą czterech lub mniej punktów. Gdyby przynajmniej w połowie z tych spotkań przechylili szalę na swoją korzyść, mogliby ze spokojem myśleć o realizacji celu, jakim jest utrzymanie.
Na osłodę kibicom pozostał kolejny transfer, jaki klub ogłosił kilka godzin po sobotnim meczu. To zaskakujący ruch, ale w Spójni Stargard zagra Tweety Carter. Wydawało się, że akurat pozycja rozgrywającego wygląda nieźle, bo są na niej Rod Camphor i Dawid Bręk, a bardziej potrzeba niskiego skrzydłowego. Faktem jest jednak, że obwód został wzmocniony, a Camphor bardzo dobrze odnalazł się w roli strzelca. W pięciu ostatnich meczach zdobył łącznie 120 punktów.
Czytaj też: Trefl Sopot idzie na całość. Klub szykuje duży transfer
Carter to koszykarz, który wróci do Energa Basket Ligi. Ma 32 lata, a w Polsce występował w sezonie 2016/2017. Dla PGE Turowa Zgorzelec zdobywał średnio po 12,3 punktu. Rozdawał też po 4,4 asysty. Oprócz tego, że był kreatorem gry miał też dwa mecze, w których rzucił po 26 punktów. Później grał we francuskim Le Portel, a w obecnym sezonie w greckim Kolosos. W ośmiu meczach 13. drużyny greckiej ekstraklasy zdobywał po 7,8 punktu i 2,4 asysty. Ciekawostką jest fakt, że już kilka miesięcy temu Amerykanin był łączony z AZS-em Koszalin.
Tym transferem Spójnia potwierdziła, że do końca będzie walczyć o utrzymanie. Czas pokaże, czy nie były to jednak ruchy spóźnione. Przed drużyną ze Stargardu bardzo ważny mecz z Miastem Szkła Krosno, które również ma pięć zwycięstw. Przypomnijmy, że w piątek Spójnia zakontraktowała Jimmie Taylora (więcej tutaj). Obaj nowi koszykarze powinni już wystąpić w czwartkowym pojedynku.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: VfB Stuttgart zatrzymało Hoffenheim!