NBA: Los Angeles Lakers zwolnili trenera. Luke Walton odchodzi po trzech latach

Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Luke Walton
Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Luke Walton

Kolejny trener w NBA traci swoją posadę po zakończonym właśnie sezonie regularnym. Tym razem koniec współpracy ze swoim dotychczasowym szkoleniowcem ogłosili Los Angeles Lakers rozwiązując kontrakt z Lukem Waltonem.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzy dni po zaskakującej rezygnacji Magica Johnsona z funkcji prezydenta Los Angeles Lakers stało się to, czego należało się spodziewać już od dłuższego czasu. W oficjalnym komunikacie zespół poinformował, że doszedł z Lukem Waltonem do zgody w kwestii rozwiązania jego kontraktu, a o powrót do fazy play-off w nowym sezonie klub będzie walczył już z innym głównym szkoleniowcem.

Komunikat okazał się niezwykle krótki i treściwy. Poinformowano w nim jedynie, że decyzja była obopólna, a drużyna życzy swojemu byłemu już szkoleniowcowi wszystkiego co najlepsze w jego dalszej karierze. GM Lakers Rob Pelinka wypowiadał się o pracy Waltona w samych superlatywach, Walton również nie miał zamiaru palić za sobą w tej sytuacji mostów. Wszystko wygląda zatem na decyzję, której każdy oczekiwał i był jej świadomy.

- Chciałbym przede wszystkim podziękować Jeanie Buss oraz rodzinie Buss za to, że dali mi możliwość bycia częścią tej wspaniałej organizacji, jaką są Lakers. To miasto i ten klub zawsze będą już szczególne dla mnie oraz dla mojej rodziny - wypowiadał się po ogłoszeniu decyzji Luke Walton.

Czytaj także: NBA. Maszyna do zarabiania pieniędzy. Gigantyczne zyski Warriors z nowej hali

Szkoleniowiec objął swoją posadę 3 lata temu, jednak pod największą presją wysokich rezultatów znalazł się dopiero w rozgrywkach 2018/2019, kiedy do drużyny dołączył LeBron James i w ułamku sekundy ekipa przestała być postrzegana jako "w trakcie przebudowy", a zaczęła być raczej "znów walczącą o najwyższe cele". Tak się jednak nie stało i miniony sezon okazał się wręcz katastrofą dla Lakers, którzy zajęli 10. miejsce w konferencji zachodniej i zabrakło im naprawdę dużo do tego, aby realnie myśleć o powrocie do czołowej ósemki.

Jednym z najpoważniejszych kandydatów do objęcia posady trenera Lakers jest aktualnie Tyronn Lue, który za czasów swojej gry w koszykówkę reprezentował barwy właśnie tej drużyny, a oprócz tego trenował LeBrona w Cleveland Cavaliers zdobywając z nim mistrzostwo ligi, zatem wydaje się być to wybór dokonywany po najprostszej linii połączeń. Według wstępnych informacji, drużyna z Kalifornii może być również zainteresowana usługami Monty'ego Williamsa. Luke Walton natomiast jest przymierzany do objęcia posady w szeregach Sacramento Kings, którzy dzień wcześniej rozstali się ze swoim pierwszym szkoleniowcem.

Czytaj także: Wszystko jasne! Znamy pary fazy play-off w NBA. Sprawdź kto zagra z kim

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Krzysztof Piątek przerósł AC Milan? "Trafił tam, aby im bardzo pomóc"

Komentarze (0)