Na początku marca przedstawiciele Anwilu Włocławek zakomunikowali, że Michał Michalak boryka się z urazem pękniętego piszczela. Z informacji, które podał klub, wynikało, że przerwa polskiego rzucającego od gry potrwa 3-4 tygodnie.
Niestety jego powrót na boisku przedłużał się i wszystko wskazywało na to, że polski rzucający będzie gotowy do gry na play-off. Ostatnio napłynęły jednak z Włocławka pozytywne wieści ws. jego powrotu.
Okazuje się, że Michalak zaczął już trenować i będzie do dyspozycji trenera Igora Milicicia w niedzielnym spotkaniu z Arged BM Slamą Stal Ostrów Wielkopolski. To będzie przedsmak rywalizacji w play-off - te drużyny spotkają się bowiem ze sobą w ćwierćfinale (czytam o tym więcej --> TUTAJ).
@eMMichalak wrócił do treningów z zespołem, a już za kilka dni powrót do gry
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) 22 kwietnia 2019
Michał będzie do dyspozycji trenera @mili44igor w meczu z @ArgedBMSLAMStal w niedzielę!
To ostatnie spotkanie przed play-off - sprzedaż biletów ruszy jutro #GłodniZwycięstw #plkpl @PLKpl pic.twitter.com/HtNc6rXWlz
Na trzy tygodnie z gry wypadł z kolei Josip Sobin. Chorwat doznał lekkiego naciągnięcia więzadła pobocznego w meczu z TBV Startem Lublin, po tym jak jego noga została przypadkowo przygnieciona przez Romana Szymańskiego. Co prawda nie ma konieczności przeprowadzenia operacji, ale jego gra w meczach ćwierćfinałowych jest wykluczona.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Leeds United przegrało niesamowicie ważny mecz! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Stelmet już bez Justice'a
Kontuzja barku Kodiego Justice'a okazała się na tyle poważna, że Amerykanina nie zobaczymy już na parkietach Energa Basket Ligi w tym sezonie. Jacek Białogłowy z "Radia Zielona Góra" poinformował, że ostatnie badania wykazały dość poważne uszkodzenia stawu barkowego. Niezbędna jest operacja, którą Justice przejdzie w najbliższym czasie w Stanach Zjednoczonych.
Koszykarz w barwach Stelmetu Enei BC rozegrał zaledwie pięć meczów w rozgrywkach EBL. Amerykanin do Zielonej Góry trafił w pakiecie z Michaelem Humphrey'em z rosyjskiej Parmy Perm.
Kontuzjowany jest także Jarosław Mokros, który doznał złamania kciuka w trakcie wyjazdowego meczu biało-zielonych z Chimki Moskwa. Skrzydłowy chce pomóc Stelmetowi Enei BC jeszcze w tym sezonie. Przerwa Mokrosa od koszykówki ma potrwać maksymalnie sześc tygodni. Pozytywne w całym nieszczęściu jest to, że zawodnik nie musiał przejść żadnego zabiegu. - Potrzebne jest tylko usztywnienie palca i czas, by wszystko zrosło - wyjaśnia.
Zobacz także: Energa Basket Liga pod lupą Charlesa (22): Josip Sobin kontuzjowany, Mike Scott zawieszony
Mam nadzieję, że wróci jeszcze lepszy i zostanie w Stelmecie co najmniej jeden sezon.