Energa Basket Liga. Wojciech Kamiński: Z Anwilem trzeba nauczyć się grać

- Uważam, że jak chce się ograć Anwil w serii, to trzeba po prostu nauczyć się z nimi grać. Dlatego im więcej spotkań rozegramy, tym lepiej dla nas - mówi Wojciech Kamiński, trener Arged BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Wojciech Kamiński Newspix / Paweł Pietranik / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński
Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Co dał wam niedzielny mecz z Anwilem, który był niejako przedsmakiem wielkiej rywalizacji obu drużyn w ćwierćfinale?

Wojciech Kamiński, trener Arged BM Slam Stali: Ten mecz był dla nas takim poligonem doświadczalnym. Uważam, że jak chce się ograć Anwil w serii, to trzeba po prostu nauczyć się z nimi grać. Dlatego im więcej spotkań rozegramy, tym lepiej dla nas. Włocławianie mają swój charakterystyczny styl, który nieco różni się od innych drużyn w lidze.

Odkryliście karty w tym meczu?

Nie. To były takie koszykarskie szachy z obu stron. Pewnych elementów, które Anwil grał przez cały sezon, nie widziałem w tym meczu. Podobnie było z nami, bo nie pokazaliśmy niektórych rzeczy, które ćwiczyliśmy w ostatnim czasie na treningach.

Co w takim razie będzie miało kluczowe znaczenie w serii z Anwilem Włocławek? Ostatnio dużo mówiliście o słabej skuteczności.

Jeśli ktoś prześledzi naszą skuteczność na przestrzeni całego sezonu, to zauważy, że nie należymy do grona drużyn, które grają na najwyższych procentach. Tutaj jest duże pole do poprawy. Uważam, że stać nas na grę na lepszej skuteczności. Potrzebujemy przełamania. To mi trochę przypomina sytuację napastników w piłce nożnej. Klucz do zwycięstw w play-off będzie jednak nieco inny.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #9: Awantura po meczu Lechii z Legią. To już wojna polsko-polska! [cały odcinek]

Zobacz także: Energa Basket Liga. Igor Milicić: W czwartek zaczynamy finał

Obrona?

Tak. Tutaj mam spore rezerwy. W zaledwie kilku meczach w tym sezonie zaprezentowaliśmy taką intensywność i agresję, jaką bym sobie życzył. W serii w play-off skuteczna obrona ma ogromne znaczenie.

Mówił pan ostatnio, że musieliście zamieszać nieco w kotle. Chodzi o zawieszenie Mike'a Scotta.

Ci co siedzą głęboko w koszykówce, wiedzą, że stagnacja i ciepełko nie wzbudza dodatkowej motywacji w zespole. Lepiej jest jak cały czas coś się dzieje i wszyscy są "pod prądem".

Jak zawodnik zareagował na całą sytuację?

Bardzo pozytywnie. Powiem więcej - wszyscy dobrze zareagowali na tę sytuację. Ale prawdziwa odpowiedź przyjdzie dopiero w play-off. Mamy bardzo trudnego i wymagającego rywala.

Jak pan ocenia szanse awansu do półfinału?

Trudno mówić o procentach. Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani. Pamiętam naszą sytuację przed Pucharem Polski. Jechaliśmy jak na ścięcie. A tymczasem z Warszawy wróciliśmy z pucharem. Tę drużynę stać na wiele. Ma ogromne możliwości, ale to trzeba udowodnić w play-off.

Runda zasadnicza idzie w zapomnienie.

Dokładnie. Play-offy to najważniejsza rozgrywka. Bycie najlepszą drużyną rundy zasadniczej niczego nie gwarantuje. Na ten moment Polski Cukier wygrał Superpuchar, my zdobyliśmy Puchar Polski. A teraz osiem zespołów powalczy o mistrzostwo Polski.


Zobacz także: Energa Basket Liga. Trenerzy wybrali: Florence MVP, Sokołowski najlepszym Polakiem

Terminarz:

mecz 1 (Włocławek) - 2 maja, godz. 18:15 - transmisja w Emocje.TV
mecz 2 (Włocławek) - 4 maja, godz. 12:40 - transmisja w Polsat Sport
mecz 3 (Ostrów Wlkp.) - 7 maja, godz. 17:45 - transmisja w Polsat Sport
ew. mecz 4 (Ostrów Wlkp.) - 9 maja, godz. 20:00 - transmisja w Emocje.TV
ew. mecz 5 (Włocławek) - 12 maja

Jakim wynikiem zakończy się seria Anwilu ze Stalą?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×