Od ośmiu lat grają o medale. Stelmet Enea BC nie boi się Polskiego Cukru
- Do Torunia pojedziemy z wiarą we własne umiejętności. Nie boimy się Polskiego Cukru - zapowiada Łukasz Koszarek, kapitan Stelmetu Enei BC. Zielonogórzanie od ośmiu lat grają o medale. Teraz celują w piąte mistrzostwo Polski.
Podopieczni Igora Jovovicia, którzy łączyli grę w PLK z ligą VTB, ponieśli sześć porażek i zajęli trzecie miejsce w tabeli. Zanotowali tak naprawdę tylko jedną wpadkę, przegrywając pod koniec rundy zasadniczej na wyjeździe z HydroTruckiem Radom.
W ćwierćfinale Stelmet Enea BC pokonał MKS 3:1, choć po dwóch meczach w Zielonej Górze było 1:1. Była lekka niepewność w szeregach czterokrotnych mistrzów Polski, ale ostatecznie odprawili z kwitkiem dąbrowian.
Zobacz także: EBL. Stal już zaczyna działać. Jacek Winnicki ma być trenerem!
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". W czym tkwi fenomen Pochettino? "O jakości trenera decyduje to, co wykrzesał z piłkarzy"- Zrobiliśmy swoje. Uważam, że byliśmy na przestrzeni całej serii byliśmy lepsi. Zasłużyliśmy na awans do półfinału. W drugim meczu daliśmy się zaskoczyć, ale później wyciągnęliśmy wnioski - mówi kapitan Łukasz Koszarek, którego wypowiedzi cytuje Radio Zielona Góra.
Stelmet nieprzerwanie od ośmiu lat gra o medale. Zielonogórzanie nie ukrywają, że celują w piąte mistrzostwo Polski. W półfinale zmierzą się z Polskim Cukrem Toruń, z którym w tym sezonie już dwukrotnie przegrali - 89:93 w Toruniu, 107:110 w Zielonej Górze.
Eksperci więcej szans na awans do finału dają torunianom. Tego zdania jest np Wojciech Kamiński, były już trener Arged BM Slam Stali. - Przewagą Polskiego Cukru są zawodnicy podkoszowi. Jeżeli torunianie będą wykorzystywali ten atut, to wydaje mi się, że wygrają tę serię. W sezonie zasadniczym Polski Cukier pokazał, że ma dużą siłę, o tym także przekonali się koszykarze Stelmetu. Dwa mecze przegrali, co prawda małą różnicą punktów, ale jednak przegrali - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty. (więcej czytaj --> TUTAJ).
Do zielonogórzan docierają te wszystkie sygnały, ale bardzo spokojnie do tego podchodzą. To właśnie doświadczenie jest największym atutem Stelmetu. - To będzie zacięta i ciekawa seria, ale jesteśmy w stanie podjąć z nimi walkę. Mamy swoje atuty. Do Torunia pojedziemy z wiarą we własne umiejętności. Nie boimy się Polskiego Cukru - uważa Koszarek.
- Torunianie mieli bardzo dobrą rundę zasadniczą. Wiemy, że mają ambicje na zdobycie złota. Najlepszym na to dowodem był fakt, że w trakcie sezonu ściągnęli Damiana Kuliga. Uważam, że mają najszerszy polski skład, a to jest istotne w fazie play-off - podkreśla z kolei trener Igor Jovović.
Terminarz (do trzech zwycięstw):
mecz 1, 17 maja (piątek), godz. 18:15 - transmisja w Polsat Sport Extra
mecz 2, 19 maja (niedziela), godz. 12:30 - transmisja w Polsat Sport
mecz 3, 22 maja (środa), godz. 17:30 - transmisja w Polsat Sport Extra
ew. mecz 4, 24 maja (piątek), godz. 17:30 - transmisja w Polsat Sport
ew. mecz 5, 27 maja (poniedziałek), godz. 17:30 - transmisja w Polsat Sport
Zobacz także: EBL. James Florence: Kocham mecze z Anwilem!
-
ko2 Zgłoś komentarz
Czy ktoś oglada tą żenadę w wykonaniu Stelmetu !!!!!!!!!! Masakra z nerwów wyłączyłem telewizor.!!!!!!!!!! Oczy bolą !!!!!!!!! Co oni odpier........ !!!!!!!!!!! -
koniec z nazwą APATOR Zgłoś komentarz
8 lat walczą o medale. Powalczą i w tym roku, szkoda tylko, że o brąz... -
Jarek Sliwa Zgłoś komentarz
trzymajmy za nich kciuki.stawiam 3:1 dla stelmetu -
Tańczący z łopatą Zgłoś komentarz
Do boju Zastal z tym sztucznym, wkupnym tworem! -
Asphodell Zgłoś komentarz
A niech się nie boją, im bardziej nas zlekceważą tym dla nas lepiej. 4 z 5 ostatnich meczów wygraliśmy więc warto podtrzymać passę. -
Gandalf Zgłoś komentarz
Cukier - Stelmet 1:3✌ -
Olson_ZG Zgłoś komentarz
poszanowanie przed druzyna z Torunia. No i "Jojo" pokaz kunszt trenerski. Zobaczymy. Pozdrawiam -
L Zgłoś komentarz
Teraz będziemy mieć pojedynek w miarę świeżych drużyn. Jedynie przemyślana gra z głową a nie huzia na juzia pozwoli nam schrupać pierniczki :) -
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce Zgłoś komentarz
Jutro będzie walka na noże, oby tylko skuteczność dopisała, to Toruń powinien to wygrać.