Już kilka dni temu informowaliśmy, że będzie to bardzo gorące lato w Teksasie. Działacze Houston Rockets po nieudanym sezonie szykują prawdziwe wietrzenie szatni. Z drużyną pożegnał się już sztab szkoleniowy Mike'a D'Antoniego, a pewne miejsce w składzie będzie miał tylko James Harden. Reszta koszykarzy, na czele z Chrisem Paulem oraz Clintem Capelą będzie mogła odejść.
Jak dowiadujemy się z portalu "Sporting News", rozgrywający znalazł się w orbicie zainteresowań Los Angeles Lakers, New York Knicks czy Phoenix Suns. Największe zainteresowanie wyrażają jednak Miami Heat i Charlotte Hornets.
Media w Stanach Zjednoczonych bardzo sceptycznie podchodzą jednak do transferu Paula. Wszystko z powodu jego wieku oraz podatności na kontuzje. Kolejny powód to pieniądze. Na konto Amerykanina wpływa rocznie bowiem aż 38 milionów dolarów. Zawodnika ratuje jednak tylko aspekt sportowy. Gdy jest zdrowy, potrafi być wielkim wzmocnieniem swojej drużyny.
Zobacz także: Torunianie bez błysku. Dejan Mihevc ma o czym myśleć
Przypomnijmy, że latem na rynek wolnych agentów trafi wiele gwiazd. W tym gronie są Kyrie Irving, Kevin Durant, Klay Thompson, Demarcus Cousins, Jimmy Butler, Kemba Walker, Kawhi Leonard, Tobias Harris, Marc Gasol czy D'Angelo Russell.
ZOBACZ WIDEO Liga Mistrzów. PGE VIVE - FC Barcelona. Bertus Servaas: Byliśmy daleko. Rywal był lepszy
Czy Chris Paul powinien odejść z Houston Rockets? 
