Pomimo braku awansu do fazy play-off David Dedek otrzymał propozycję nowego kontraktu. Strony dogadały się, a nowa umowa obowiązywać będzie przez dwa najbliższe sezony.
Słoweniec do Lublina trafił w 2016 roku - w trakcie trwania sezonu zastąpił na stanowisku pierwszego trenera swojego rodaka Andreja Żakelję, który rozpoczął rozgrywki od bilansu 0:7. Dedek zdołał uratować miejsce w Energa Basket Lidze, jego praca została pozytywnie oceniona, a to zaowocowało przedłużeniem umowy.
Zobacz także. Marcin Gortat o Związku Zawodowym Koszykarzy. "Wywalczyć lepsze warunki i większy szacunek"
Dedek zbudował zespół po swojemu, a za cel miał wprowadzić go do najlepszej ósemki EBL. W sezonach 2017/2018 i 2018/2019 TBV Start był o krok, ale celu jednak zrealizować nie zdołał. Przed rokiem z bilansem 17:15 lublinianie zakończyli rozgrywki na 9. miejscu. Minione były gorsze - 13 zwycięstw i 17 porażek dało miejsce numer 10.
W nowym sezonie Dedek w ekipie TBV Startu będzie współpracował z dobrze znanymi sobie twarzami. Ważne umowy mieli bowiem Kacper Borowski i Wojciech Czerlonko, a nowe podpisali Mateusz Dziemba i Michael Gospodarek. Na kolejne "nazwiska" w składzie trzeba poczekać.
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Drugi ślub Macieja Rybusa, a potem kadrowe obowiązki. "Stres był trochę większy"