Williams zostaje w Tuebingen
Działacze ekipy Walter Tigers Tuebingen starają się jak na razie zatrzymywać w zespole dotychczasowych liderów. Kilka dni temu kontrakty z drużyną przedłużyli tacy gracze jak: Branislav Ratkovica oraz kapitan teamu - Jay Thomas. Tym razem doszli do porozumienia z amerykańskim skrzydłowym Kennym Williamsem. 23-letni zawodnik parafował z klubem umowę, która obowiązywać będzie przez jeden sezon.
- Po Branislavie i Jay'u udało nam się namówić do dalszych występów w naszym zespole także Kenny'ego. To dla nas wielki zaszczyt. Wierzymy, że będzie on przez cały czas czynił postępy. Jak na swój wzrost jest bardzo szybki i zwrotny i do tego świetnie walczy pod koszem. Bardzo dobrze pasuje do naszego teamu - wyznał Robert Wintermantel, menedżer drużyny z Tuebingen.
W bardzo podobnym tonie wypowiada się także nowy szkoleniowiec zespołu - Igor Perović. - Kenny jest świetnym graczem, który na parkiecie ma doskonały instynkt. To bardzo atletyczny zawodnik, który potrafi grać bardzo szybko. W przyszłym sezonie na pewno ciążyć będzie na nim większa odpowiedzialność. Rzuty z półdystansu oraz rzuty wolne - nad tymi elementami popracujemy. Jestem pewien, że stanie się on jeszcze lepszym graczem - wyjawił Perović.
W ubiegłym sezonie Williams spędzał na parkiecie średnio 14 minut. W tym czasie notował przeciętnie 3,5 punktu oraz 3,1 zbiórki w każdym pojedynku. W najlepszym spotkaniu przeciwko ekipie LTi Giessen zdobył dla swojego teamu 10 punktów i 11 zbiórek.
Amerykanin przygotowuje się obecnie w Stanach Zjednoczonych do ślubu. Odbędzie się on 4 lipca (Dzień Niepodległości USA). 20 sierpnia natomiast Williams wraz ze swoją drużyną rozpocznie przygotowania do nowego sezonu.
Tolga Ongoren szkoleniowcem EnBW Ludwigsburg
Od ostatniego meczu ekipy EnBW Ludwigsburg w sezonie 2008/09 minął już ponad miesiąc. Przygotowania do kolejnych rozgrywek jak na razie przebiegają dosyć spokojnie. Najwyraźniej włodarze drużyny nie chcą podejmować pochopnych decyzji. W minioną środę postanowili oni jednak zatrudnić nowego szkoleniowca drużyny. Od przyszłego sezonu stanowisko to piastować będzie Tolga Ongoren. Turek miniony sezon spędził na ławce trenerskiej ekipy Walter Tigers Tuebingen, z którą uplasował się na 13 pozycji w tabeli. - Nie mogę już doczekać się nowego wyzwania w drużynie EnBW Ludwigsburg. Chcę dotrzeć z tym zespołem do fazy play off - wyznał turecki szkoleniowiec.
Murat Didin, trener drużyny Deutsche Bank Skyliners Frankfurt, który jest bliskim przyjacielem Ongorena, przyznał, że jego rodaka czeka bardzo trudne zadanie. - Nie będzie mu łatwo dostać się do fazy play off, ale z dobrym składem czemu nie - mówił Didin.
45-letni Ongoren na parkiety BBL zawitał w 2008 roku. Związał się wówczas w ekipą Walter Tigers Tuebingen. Przeprowadzka do Ludwigsburga wcale nie jest taka konieczna, bowiem z Tuebingen do tego miasta jest zaledwie nieco ponad 70 kilometrów. - To nie byłoby zbyt dobre, gdybym nadal mieszkał w Tuebingen, a pracował jako szkoleniowiec w Ludwigsburgu - wyjawił Ongoren.
- Cieszę się, że Tolga będzie pracował w Ludwigsburgu. On bardzo poważnie podchodzi do swoich obowiązków, zawsze pomaga ludziom. W Tuebingen wykonywał świetną pracę. On wie co to znaczy być profesjonalistą. Myślę, że kiedy połączy się jego talent z energią, jaka drzemie w tym zespole, sukces jest gwarantowany. Życzę mu powodzenia w najbliższym sezonie - powiedział Didin.
TBB Trewir zakontraktował luksemburski talent
Ekipa TBB Trewir do niedawna jeszcze słynęła jako drużyna, która kontraktuje niemalże samych Amerykanów. Działacze klubu postanowili jednak nieco zmienić tę politykę. Nowym graczem zespołu został luksemburski niski skrzydłowy - Samy Picard. 21-letni zawodnik może także występować na pozycji rzucającego obrońcy. Ze swoim nowym klubem Picard podpisał roczny kontrakt.
Od 2005 roku Luksemburczyk grał dla ekipy Musel Pikes. W ostatnich latach w zespole tym odnotowywał regularny progres. W minionym sezonie zdobywał średnio 21,4 punktu oraz 6 zbiórek w każdym pojedynku. Jeszcze lepiej spisywał się w fazie play off, kiedy to notował przeciętnie aż 29 punktów na mecz. Wystąpił on także w Meczu Gwiazd. Jego szkoleniowcem w Luksemburgu był Frank Baum, który przez wiele lat pełnił rolę asystenta trenera zespołu z Trewiru.
Picard jest pierwszym graczem rodem z Luksemburga, którego zdecydowali się zatrudnić działacze TBB Trewir. Jest on postrzegany jako jeden z największych talentów luksemburskiej koszykówki. Będzie on jednak musiał przystosować się do nowego systemu szkoleniowego. - Nie da się ukryć, że różnica pomiędzy Niemcami a Luksemburgiem jest duża. Samy przychodzi jednak do nas bardzo zmotywowany. On wie, że może skorzystać z doświadczenia naszych zawodników. Jestem pewien, że będzie walczył - przyznał Mike Wolter, który w drużynie z Trewiru zajmuje się rekrutacją nowych graczy.
Luksemburczyk dysponuje już pewnym międzynarodowym doświadczeniem. Brał on bowiem udział ze swoją reprezentacją w mistrzostwach Europy do lat 18, które odbywały się w 2006 roku w Rumunii. W turnieju tym w 7 spotkaniach zdobywał przeciętnie dla swojego zespołu 22,1 punktu, 7,6 zbiórki oraz 1,4 asysty w każdym pojedynku.
Picard jest co prawda jednym z największych talentów luksemburskiej koszykówki, jednak działacze drużyny TBB Trewir patrzą na całą kwestię realnie i nie oczekują cudów od zawodnika, który ma zaledwie 21 lat. - W pierwszym sezonie będzie zdobywał doświadczenie. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na to, jak będzie rozwijać się jego kariera - wyznał Lothar Hermeling, generalny menedżer klubu.
na Instagramie 
na Facebooku 
