EBL. Tego jeszcze nie było! Trzy polskie zespoły zagrają w koszykarskiej Lidze Mistrzów

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Ivan Almeida
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Ivan Almeida

Po raz pierwszy w historii trzy zespoły z Energa Basket Ligi zagrają w Basketball Champions League: Anwil Włocławek w fazie grupowej, Polski Cukier Toruń w II rundzie eliminacji, z kolei Legia Warszawa przystąpi do rywalizacji od I rundy.

Zespoły Anwilu Włocławek i Polskiego Cukru Toruń dostarczyły kibicom mnóstwo emocji w trakcie wielkiego finału Energa Basket Ligi.

Po raz pierwszy od siedmiu lat do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było siódme spotkanie, w którym lepsi okazali się podopieczni Igora Milicicia (89:77) i to oni zagrają bez eliminacji w renomowanych rozgrywkach Basketball Champions League.

Władze PZKosz starały się o uzyskanie "dzikiej karty" dla drugiego zespołu z Polski, ale ostatecznie udało się wywalczyć dwa miejsca w eliminacjach. Należy to uznać za sukces, bo do rozgrywek zgłosiło się około... 80 klubów. W II-stopniowych eliminacjach zagrają Polski Cukier Toruń (od II rundy) i Legia Warszawa (I runda).

ZOBACZ WIDEO: Kubeł zimnej wody wylany na Roberta Kubicę. Mówi o "mniejszej przyjemności"

Zobacz także: EBL. Jarosław Jankowski: Byliśmy uzależnieni od Polaków. Teraz mamy wybór

Obecność tego ostatniego zespołu jest największym zaskoczeniem. Legioniści wracają do europejskich pucharów po... 48 latach przerwy. Na oficjalnej stronie klubu z Warszawy czytamy: "ostatnią okazję do zmagań na arenie międzynarodowej legioniści mieli w sezonie 1970/71, kiedy to w ćwierćfinale Pucharu Zdobywców Pucharów ulegli w dwumeczu obrońcom tytułu Fidesowi Neapol."

Dla warszawian, którzy w ostatnim sezon zajęli ósme miejsce w rozgrywkach, to kolejny krok do przodu w rozwoju. Już wcześniej władze miasta zapowiedziały, że w przypadku występów na arenie międzynarodowej przekażą klubowi 1 mln złotych ze środków na promocję miasta. Budżet Legii wzrośnie, co sprawia, że klub będzie w stanie pozyskać lepszych zawodników. Trener Tane Spasev jest bardzo aktywny na rynku transferowym. Na dniach mamy poznać pierwsze efekty jego działań.

W fazie grupowej koszykarskiej Ligi Mistrzów zagrają 32 drużyny. Znamy już 24 z nich, osiem kolejnych wyłonią dwuetapowe kwalifikacje. Pierwsza runda kwalifikacji rozpocznie się 17 września. Faza grupowa wystartuje 8 października.

Jeśli Polski Cukier i Legia odpadną z eliminacji Basketball Champions League, trafią od razu do fazy grupowej FIBA Europe Cup. Legia zapowiada grę w tych rozgrywkach, tam z kolei na pewno nie zobaczymy torunian, którzy mówią wprost: "start w FIBA Europe Cup jest nieopłacalny".

- W FIBA Europe Cup, w przeciwieństwie do Ligi Mistrzów, nie są zwracane żadne koszty. Dwumecz kosztowałby nas 80 tysięcy, tyle samo co w eliminacjach do BCL. A ranga rozgrywek jest kompletnie nie do porównania. FIBA chwali się Ligą Mistrzów, promuje te rozgrywki. Dla klubu to też większa szansa na pozyskanie dodatkowego sponsora. W FIBA Europe Cup moglibyśmy liczyć tylko na dobry PR ze względu na wyniki - mówił o tym w rozmowie z WP SportoweFakty Maciej Wiśniewski, prezes Twardych Pierników.

Zobacz także: EBL. Nieoczekiwany zwrot akcji. Marcus Ginyard żegna się z Arką Gdynia

Komentarze (11)
avatar
Daniel Płocki
22.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cały Toruń jak kibice z Włocławka nie napchają kasy za bilety do kieszeni chciwych działaczy z Torunia to start w FIBA Europe Cup się nie opłaca gdy tylko 1800-2000 kibiców bilety kupi a zaznac Czytaj całość
avatar
wąż
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
przeciez liga mistrzow to kupa jak nice kazdy otym wie heheheh 
avatar
Dedek
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To EBL zeszło całkowicie na psy ... Śląsk teraz Wawa ... $$$ górą, a rywalizacja sportowa na końcu . Coraz gorzej 
avatar
Asphodell
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Ciekawe gdzie zagrają moralni MP, znów będą przynosić nam chwałę w VTB? 
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Duże zaskoczenie z Legią. A Zielona i Arka nie chciały grać?