ME koszykarek: Greczynki najlepsze w historii

Reprezentacja Grecji zwycięstwem nad Włoszkami zakończyła najbardziej udane mistrzostwa Europy w historii swojego kraju. Podopieczne Kostasa Missasa zajęły ostatecznie 5. miejsce na łotewskim turnieju, uzyskując jednocześnie przepustkę na przyszłoroczne mistrzostwa świata oraz mistrzostwa Europy w 2011 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla obu zespołów gra o 5. miejsce na mistrzostwach Europy była bardzo dużym wyróżnieniem. Dla Włoszek był to najlepszy turnieju od 1995 roku, z kolei Greczynki jeszcze nigdy w historii nie docierały tak wysoko. Kto wie, czy nie ważniejsze od zajęcia 5. lokaty były pozostałe bonusy, które czekały na zwycięzcę tej potyczki. Możliwość gry na przyszłorocznych mistrzostwach świata oraz mistrzostwach Europy w 2011 roku, to nagrody które ostatecznie zgarnęła reprezentacja Grecji.

Drużyna z Hellady to zespół wprost zadziwiający. Evanthia Maltsi to najlepsza strzelczyni turnieju (22,5 punktu), podczas gdy cała Grecja to ekipa zdobywająca najmniej punktów spośród całej szesnastki (58,6). Doświadczona skrzydłowa dała próbkę swoich niemałych możliwości już w inauguracyjnej kwarcie, kiedy zdobyła 11 punktów, trafiając trzy z czterech rzutów trzypunktowych. Początkowo jednak jej wysiłki niewiele wnosiły, bowiem skuteczniejsze w ofensywie były Włoszki.

Odpowiedzią na świetną grę Maltsi, była równie dobra postawa Laury Macchi. Liderka Włoszek zdobyła w sumie 22 punkty, będąc motorem napędowym swojej ekipy w drugiej i trzeciej kwarcie. To właśnie wtedy Włoszki osiągnęły nawet 11-punktową przewagę (45:34), a dobry okres gry notowała również doświadczona środkowa Marte Alexander.

To jednak wszystko, na co tego dnia stać byto koszykarki z półwyspu Apenińskiego. W ostatniej kwarcie na parkiecie w Rydze rządziły tylko i wyłącznie Greczynki. Niesamowita Maltsi raz za razem dziurawiła kosz przeciwniczek i w końcu otrzymała wsparcie od pozostałych koleżanek. Na uwagę zasługuje wszechstronny występ rozgrywającej Dimitry Kalentzou, która oprócz 12 punktów dołożyła 7 asyst i 5 zbiórek. W polu trzech sekund równych sobie nie miała Pelagia Papamichail, autorka 15 "oczek" i 8 zbiórek.

Dzięki tej wygranej Greczynki osiągnęły największy sukces w historii swoich występów na mistrzostwach Europy. Do tej pory najlepszym rezultatem koszykarek z Hellady było 9. miejsce na czempionacie w 2003 roku. Dodatkowo Maltsi została najlepszą strzelczynią całego turnieju, finiszując w sobotę z 26 punktami, przy świetnej skuteczności w rzutach zza linii 6,25m - 6/8.

- Pokazaliśmy spokój oraz ciężką walkę i udało się - jedziemy na mistrzostwa świata - triumfował Kostas Missas, trener Greczynek. - Zagraliśmy bardzo dobre mistrzostwa. Musimy to doświadczenie wykorzystać w następnej podobnej imprezie - stwierdził Giampero Ticchi, szkoleniowiec Italii.

Grecja - Włochy 60:56 (18:15, 9:14, 13:17, 20:10)

Grecja: Maltsi 26, Papamichail 15, Kalentzou 12, Chatzinikolau 3, Dimitrakou 2, Limoura 2, Kaltsidou 0, Kosma 0, Sotiriou 0.

Włochy: Macchi 22, Ballardini 9, Masciardi 9, Alexander 9, Ress 4, Pastore 2, Zanon 1, Cirone 0, Franchini 0, Modica 0, Meneghel 0, Grasso 0.

Komentarze (0)