Szalone lato w NBA. Wielka kasa do wydania w USA

Getty Images / Justin K. Aller / Mecz Cleveland Cavaliers - Golden State Warriors
Getty Images / Justin K. Aller / Mecz Cleveland Cavaliers - Golden State Warriors

O północy z niedzieli na poniedziałek rozpocznie się tzw. wolna agentura w NBA. Koszykarze bez ważnych umów będą mogli podpisać kontrakty z nowymi klubami. Najwięcej do zaoferowania mają niespodziewanie Brooklyn Nets.

W tym artykule dowiesz się o:

Kevin Durant, Klay Thompson, Jimmy Butler, Kyrie Irving, Kawhi Leonard i wielu innych koszykarzy już za kilka dni będzie mogło zdecydować o swojej przyszłości. W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego rusza karuzela transferowa w NBA. Kluby będą mogły zaproponować wolnym zawodnikom nowe, często lukratywne kontrakty.

Na wielkie pieniądze liczy przede wszystkim Durant, który domaga się maksymalnego kontraktu (221 miliony dolarów za 5 lat gry). Na 190 mln liczą z kolei Thompson oraz Leonard.

Wszystkie zespoły będą musiały jednak zmieścić się w tzw. Salary Cap. Celem tego przepisu jest utrzymanie równowagi i konkurencyjności między drużynami, w lidze pozbawionej tradycyjnego w Europie systemu awansów i spadków. Salary Cap ma także wyrównywać szanse występujących w lidze zespołów i zapobiegać dominacji jednego z nich.

ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o powstanie warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"

Czytaj także: Kawhi Leonard wolnym agentem. Odrzucił opcję zawodnika w swoim kontrakcie

W sezonie 2019/2020 dla każdego zespołu limit wynagrodzeń wynosić będzie 109 milionów dolarów. Oczywiście można przekroczyć tę granicę, jednak wtedy płaci się duży podatek od luksusu.

Na chwilę obecną najbardziej rozrzutni mogą okazać się Brooklyn Nets, którzy mają do wydania aż 67,2 mln dolarów. Na drugim miejscu plasują się New York Knicks, którzy zaoszczędzili 59,2 mln.

Nie jest tajemnicą, że oba kluby będą bardzo aktywne podczas letniego okna transferowego. Co ciekawe, od dłuższego czasu sondują pozyskanie tych samych gwiazd: Kevina Duranta oraz Kyriego Irvinga. Spore pole do popisu będą mieli także działacze Sacramento Kings (59 mln), Philadelphia 76ers (59 mln) czy Los Angeles Clippers (54 mln).

10 klubów, które mogą najwięcej przeznaczyć na nowych graczy:
Brooklyn Nets - 67 milionów dolarów
New York Knicks - 59,2 mln
Sacramento Kings - 59 mln
Philadelphia 76ers - 59 mln
Los Angeles Clippers - 54,1 mln
Dallas Mavericks - 47 mln
Indiana Pacers - 32,5 mln
Boston Celtics - 32,3 mln
Los Angeles Lakers - 32 mln
New Orleans Pelicans - 31,2 mln

Zobacz także: Chase Simon z nową umową w Anwilu Włocławek!

Komentarze (0)