O północy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego rozpocznie się tzw. wolna agentura w NBA. Koszykarze bez ważnych umów będą mogli podpisać kontrakty z nowymi klubami. Amerykańskie media skupione są przede wszystkim na dwóch największych dostępnych gwiazdach: Kevinie Durancie oraz Kawhi Leonardzie.
Dziennikarze Adrian Wojnarowski i Ramona Shelburne z "ESPN" donoszą, że obaj koszykarze są w stałym kontakcie. Nie jest wykluczone, że planują zagrać w jednym klubie i będą czekać na końcowy efekt rozmów.
Dwie gwiazdy na brak ciekawych ofert nie będą narzekać. Durant ograniczył swój wybór do czterech klubów: Brooklyn Nets, Los Angeles Clippers, New York Knicks i Golden State Warriors. Podobnie postąpił Leonard, który będzie negocjował z New York Knicks, Los Angeles Lakers, LA Clippers, oraz Toronto Raptors.
ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"
"Są tylko dwie wyraźne możliwości ich wspólnej gry w jednej drużynie: Los Angeles Clippers i New York Knicks" - informują dziennikarze "ESPN".
Jest już pewne, że obaj będą domagać się maksymalnych kontraktów. Durant najwięcej może zarobić w Golden State Warriors (221 milionów dolarów w 5 lat), a Leonard w Toronto Raptors (190 milionów w 5 lat). Kluczowe decyzje być może poznamy już w poniedziałek.
Zobacz także:
Włosi kuszą gwiazdę Energa Basket Ligi
Karol Gruszecki: Na zawsze pozostanie niedosyt
Czy Kevin Durant i Kawhi Leonard powinni zagrać w jednym klubie? 
na Instagramie 
na Facebooku 
