- Mamy na liście wielkie nazwiska. Cieszymy się, że gwiazdy chcą do nas przyjechać i wziąć udział w meczu Gortat Team - Wojsko Polskie - mówi Marcin Gortat, który w niedzielę zakończył XII edycję swoich campów.
W tym roku koszykarz NBA odwiedził cztery miasta: Rumię, Warszawę, Karpacz (po raz pierwszy w historii) i Łódź.
To nie koniec atrakcji związanych z Gortatem. W sobotę, 13 lipca 2019 o godz. 18:00, w łódzkiej Atlas Arenie, odbędzie się ósmy w historii mecz Marcin Gortat Team - Wojsko Polskie.
ZOBACZ WIDEO Szalpuk o grze Leona w reprezentacji. "Nikt już tego nie zmieni. Wilfredo będzie dla nas grał i wszyscy to akceptują"
Zobacz także: EBL. Mocny ruch PGE Spójni Stargard - Tomasz Śnieg zawarł umowę na dwa lata
Gortat Team to drużyna składająca się z gwiazd sportu, muzyki i filmu, które pod wodzą Gortata, walczą na boisku z zespołem żołnierzy Wojska Polskiego. W składzie koszykarza NBA duże nazwiska: m.in. Agnieszka Radwańska, Paweł Fajdek, Bartosz Kurek (nie będzie grał), Szymon Majewski, Maciej Musiał i Agnieszka Włodarczyk.
- Zorganizowanie takiego przedsięwzięcia jest ogromnym wyzwaniem, dlatego cieszę się, że znów taki mecz odbędzie się w dużej hali, w której zgromadzi się sporo kibiców - mówi 35-letni zawodnik.
Wielkie postacie polskiej koszykówki
Marcin Gortat do udziału w meczu zaprosił legendy polskiej koszykówki: Macieja Zielińskiego, Dominika Tomczyka, Andrzeja Plutę i Mariusza Bacika. - Moim marzeniem było, żeby zagrać w jednej drużynie z nimi wszystkimi - mówi zawodnik, który ma za sobą rozegranych dwanaście sezonów w najlepszej lidze świata.
W meczu wystąpią także obecni reprezentanci Polski: Adam Waczyński i Karol Gruszecki. Obaj byli trenerami w trakcie campów. - W trakcie campów panuje doskonała atmosfera. Tworzy ją nie tylko Marcin Gortat, ale także ludzie z jego obsługi. Wszyscy są mili i uśmiechnięci. Organizacja jest znakomita, wszystko jest dopięte na ostatni guzik - podkreśla Gruszecki.
Atrakcje dla kibiców
Gortat zapowiada, że tegoroczny mecz będzie wyjątkowy. Organizatorzy szykują wielkie niespodzianki dla kibiców. - Mogę zdradzić, że w porównaniu do ubiegłych edycji sprzęt wojskowy będzie stał za koszami. To będzie duża gratka dla fanów, zwłaszcza, że będzie to sprzęt polskiej produkcji: wóz bojowy "Rosomak", mobilny moździerz "Rak". Przed halą także będzie zgromadzony fachowy sprzęt, który kibice będą mogli oglądać i podziwiać - opowiada koszykarz.
Finał Marcin Gortat Camp to wielkie święto koszykówki ale przede wszystkim okazja do wyśmienitej zabawy dla całych rodzin. To jedyna w roku szansa, aby zobaczyć na żywo, w Polsce na parkiecie Marcina Gortata i jego wyjątkowych gości.
Cały dochód ze sprzedaży biletów przeznaczony zostanie na cele statutowe Fundacji Marcina Gortata MG13 "Mierz Wysoko" (czytaj więcej --> TUTAJ).
Zobacz także: EBL. Kamil Łączyński nadal bez pracy. Cierpliwie czeka na oferty