Brytyjki były największą rewelacją turnieju Women EuroBasket 2019. Porażka różnicą 26 punktów w walce o medal nie może przesłonić tego, czego udało im się dokonać na tym turnieju.
Pojedynek "o brąz" rozstrzygnął się po zmianie stron - do przerwy podopieczne Chema Buceta przegrywały różnicą zaledwie 7 punktów, a największa w tym zasługa Temi Fagbenle (ostatecznie 23 punkty).
Zobacz także. EBL traci kolejną gwiazdę. Duży awans w karierze Roberta Lowery'ego
Druga połowa to już popis Serbek - losy pojedynku rozstrzygnęły one w trzeciej kwarcie, w której zatrzymały rywalki na zdobyczy zaledwie 6 "oczek". Gospodynie uciekły na 20 punktów i do końca spokojnie kontrolowały wynik.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Serbki po czterech latach wróciły na podium mistrzostw Europy - wtedy sięgnęły po mistrzostwo Europy wygrywając w finale z Francją. W walce o brąz gospodyniom nie pomogła Ana Dabovic. Pod jej nieobecność uaktywniła się inna wielka gwiazda Sonja Petrović, która zaliczyła 14 punktów i 13 zbiórek notując najlepszy występ na turnieju.
Czwarte miejsce Brytyjek to ogromny sukces. W niedzielę do skuteczniejsze walki zabrakło skuteczności Karlie Samuelson, która nie wykorzystała żadnego z 9 rzutów z gry. Brytyjkom brakowało też "trójek" - z dystansu trafiły tylko dwukrotnie przy 20 próbach.
O godzinie 20:30 rozpocznie się wielki finał turnieju. Na przeciwko siebie staną reprezentacje Hiszpanii i Francji. Będzie to powtórka walki o złoto sprzed dwóch i sześciu lat.
Serbia - Wielka Brytania 81:55 (25:16, 15:17, 21:6, 20:16)
Serbia: Sonja Petrović 14 (13 zb), Nevena Jovanović 11, Dragana Stanković 8, Jelena Brooks 8, Maja Skorić 7, Maja Miljković 7, Aleksandra Stanacev 6, Sasa Cado 6, Nikolina Milić 5, Aleksandra Crvendakić 5, Dajana Butulija 4.
Wielka Brytania: Temi Fagbenle 23, Rachael Vanderwal 11, Johannah Leedham-Warner 8 (10 zb), Karlie Samuelson 4, Cheridene Green 4, Chantelle Handy 3, Eilidh Simpson 2, Georgia Jones 0, Janice Monakana 0.
Zobacz także. EBL. Mateusz Kostrzewski: Mam kilka ciekawych ofert. Anwil też się odezwał