GTK sukcesywnie odkrywa karty, jeżeli chodzi o kadrę zespołu na nowy sezon. Tym razem śląski klub do opinii publicznej podał nazwisko trzeciego zagranicznego gracza - wcześniej kontraktami z gliwicką ekipą związali się Brandon Tabb i Milivoje Mijović.
W Gliwicach chcieli kontynuować współpracę z Damonte Doddem. - Wiem o zainteresowaniu tego zespołu, ale nie wiem czy to najlepszy wybór - powiedział sam zainteresowany, który najprawdopodobniej wyląduje w lidze włoskiej.
Zobacz także. Transfery. EBL. Duży awans Jakuba Schenka. Polski Cukier znalazł następcę Tomasza Śniega
W takiej sytuacji Paweł Turkiewicz rozpoczął poszukiwania nowego gracza na pozycję środkowego i ostatecznie wybór padł na Joe Furstingera - absolwent uczelni Nex Mexico ma za sobą przetarcie z Europą. Sezon 2018/2019 spędził w Macedonii, gdzie dla ekipy Gostivar 2015 23-letni zawodnik notował średnio 16,5 punktu, 7,5 zbiórki i 1,1 bloku.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"
Furstinger na pierwszy rzut oka może przypominać innego byłego gracza GTK. Mowa o Mavericku Morganie - również lubi grę tyłem do kosza. Przewaga? Czasami lubi przymierzyć zza łuku, ale skuteczność na poziomie 30 procent nie powala.
Gliwicka drużyna ma zatem aktualnie sześciu graczy w swojej kadrze. Obok zagranicznego tria w składzie są też sprowadzony z Kinga Szczecin Łukasz Diduszko oraz Mateusz Szlachetka i Kacper Radwański, którzy zdecydowali się pozostać w Gliwicach.
W śląskim zespole nadal grać będzie również Dawid Słupiński. 27-letni zawodnik w poprzednim sezonie ciężko pracował nad poprawą swojej gry i w końcówce był już jednym z kluczowych graczy. Mocno poprawił rzut zza łuku, a jego 206 centymetrów pozwala mu grać na obu pozycjach podkoszowych. Dodatkowo może rozciągać grę i trafiać z dystansu.
Zobacz także. Michał Nowakowski zagra w beniaminku. Enea Astoria coraz bliższa skompletowania składu