Przedstawiciele Trefla Sopot bardzo ciekawie konstruują zespół na sezon 2019/2020. Trener Marcin Stefański stawia na sprawdzonych zawodników w realiach Energa Basket Ligi.
Czytaj więcej: Żan Tabak nowym trenerem Stelmetu Enea BC
Do niedawno pozyskanego Carlosa Medlocka dołączył właśnie Cameron Ayers, który wraca do Polski po rocznej przerwie.
W sezonie 2017/2018 Amerykanin był jedną z wyróżniających się postaci w PGE Turowie Zgorzelec. Ayers w 34 meczach średnio zdobywał 17,3 punktu, 3,9 zbiórki i 3,3 asysty. Jego skuteczność w rzutach z dystansu była na poziomie 44 procent. W kwietniu 2018 roku Amerykanin otrzymał nagrodę MVP miesiąca Energa Basket Ligi.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]
Ostatnie rozgrywki 27-latek spędził na Półwyspie Apenińskim. We włoskiej drużynie Pallacanestro Trapani rozegrał 33 spotkania, w których notował przeciętnie 11,2 punktu i 3,2 zbiórki.
W Treflu stworzy duet obwodowy ze wspomnianym wcześniej Medlockiem. Obaj są bardzo utalentowani w ataku, grożą zarówno rzutem z dystansu, półdystansu, jak i wjazdem pod kosz.
- Zależało nam, żeby na obwodzie mieć do dyspozycji doświadczonego zawodnika, który dobrze zna polską ligę i będzie przeciwwagą dla naszych młodych graczy w tej części parkietu. Cameron jest świetnym strzelcem, a dzięki jego uniwersalności będziemy mieli jeszcze więcej opcji w ataku - mówi trener Stefański.
To piąty nowy zawodnik w szeregach Trefla przed nadchodzącym sezonem. Wcześniej kontrakty podpisali Witalij Kowalenko, Mikołaj Kurpisz, Karol Kamiński i Carlos Medlock. Do zamknięcia składu brakuje jeszcze dwóch koszykarzy.
Zobacz także: EBL. Stelmet Enea BC Zielona Góra. Igor Jovović w separacji, Markel Starks odchodzi