Mistrzostwa świata w koszykówce. Chiny - Polska. Azjaci załamani po porażce. Łzy komentatora (wideo)

Twitter / Eurohoopsnet / Na zdjęciu od lewej płaczący po przegranej Chin z Polską komentator, były koszykarz
Twitter / Eurohoopsnet / Na zdjęciu od lewej płaczący po przegranej Chin z Polską komentator, były koszykarz

Nie tak dla reprezentacji Chin miało wyglądać starcie z Polską. Gospodarze mundialu przegrali po dogrywce z Biało-Czerwonymi 76:79. Azjaci byli załamani po porażce. Najlepiej świadczy o tym zachowanie na wizji chińskiego komentatora.

Po meczu dziennikarzom z Chin nie było do śmiechu. Gospodarze zakładali, że przez pierwszą rundę mistrzostw świata na własnym terenie przejdą jak burza i do drugiej fazy awansują z kompletem 3 zwycięstw. Nic z tego.

W poniedziałkowy wieczór w Pekinie Azjaci przegrali po dogrywce z Biało-Czerwonymi 76:79 (relacja TUTAJ) i nie są teraz pewni nawet wyjścia z grupy. Nic dziwnego, że chińscy dziennikarze po ostatnim gwizdku sędziego byli załamani. Zachowanie jednego z nich mogło jednak zaskoczyć.

Wang Shipeng, były obrońca chińskiej reprezentacji koszykarzy, a obecnie komentator telewizyjny po prostu popłakał się na wizji. Drugi ze stojących obok dziennikarzy nie pozostał obojętny na łzy redakcyjnego kolegi i próbował go pocieszyć. Całą sytuację można zobaczyć w poniższym materiale wideo.

Później Shipeng, gdy emocje już nieco opadły, w mediach społecznościowych napisał. "Chińska koszykówka naprawdę potrzebowała tego zwycięstwa. To pomogłoby jej w rozwoju. Nasi koszykarze walczą dla kraju. Wszyscy dali z siebie wszystko. Turniej się jeszcze dla nas nie skończył. Potrzebujemy wsparcia od fanów w kolejnym spotkaniu".

Reprezentacja Chin, żeby w ogóle awansować do drugiej rundy turnieju musi w środę pokonać Wenezuelę. Początek meczu o godzinie 14:00 czasu polskiego. Wcześniej, o 10:00, Polacy zagrają z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Bez względu na wynik tego pojedynku, Biało-Czerwoni są już pewni awansu do drugiej rundy z jednym zwycięstwem.

Internauci bezlitośni dla arbitrów meczu Polska - Chiny. Zobacz najlepsze memy

ZOBACZ WIDEO 2. Bundesliga. Waldemar Sobota przypomniał o sobie golem. Szalony mecz i 6 goli w Dreźnie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)