Mistrzostwa świata w koszykówce. Lider Polski zapowiada twardą walkę z Argentyną. "Wierzymy w swoje umiejętności"
Mateusz Ponitka, lider reprezentacji Polski, jest przekonany, że drużyna Mike'a Taylora może przeciwstawić się faworyzowanej Argentynie. - W takich turniejach apetyt rośnie w miarę jedzenia - tłumaczy 26-latek.
Koszykarz Zenitu St. Petersburg rozgrywa w Chinach turniej życia i jest liderem Biało-Czerwonych. Walką, determinacją i poświęceniem w grze zaskarbił sobie serca kibiców w Polsce.
- Od początku mojej kariery w reprezentacji chciałem być częścią zespołu, który pociągnie naszą dyscyplinę do przodu. Pokazujemy się naszym rodakom jako zawodnicy, którzy są nieustępliwi i dążą do swoich marzeń. Jest to fajna historia, dlatego często powtarzamy między sobą, że musimy się tym cieszyć - analizuje Ponitka w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa Europy siatkarek. Turczynki na drodze Polek. "Dziewczyny są żądne medalu"Zobacz także: Wielka walka Polski i Argentyny o pierwsze miejsce w grupie
Przed nim oraz całą reprezentacją najtrudniejsze zadanie na mistrzostwach świata. W niedzielę rywalem Biało-Czerwonych będzie Argentyna. - W takich turniejach apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jesteśmy skoncentrowani i chcemy powalczyć z Argentyną - tłumaczy rzucający obrońca.
Warto podkreślić, że z 12-osobowego składu Argentyńczyków, siedmiu koszykarzy występuje w uważanej za najsilniejszą w Europie hiszpańskiej lidze ACB. Mózgiem reprezentacji jest rozgrywający Realu Madryt Facundo Campazzo.
- Chcemy grać z nimi jak równy z równym. Mają bardzo dobrych zawodników, którzy występują w najlepszych ligach na świecie. Czeka nas duże wyzwanie, ale my wierzymy w swoje umiejętności - dodaje Ponitka.
Początek meczu w niedzielę o godz. 14:00.
Zobacz także: Wielka klasa Łukasza Koszarka. Znów walnął "tróję"!